Telewizje rezygnują z publicystyki na rzecz rozrywki

Z głównych anten stacji komercyjnych na dobre już zniknęły programy publicystyczne

Publikacja: 14.09.2010 21:24

Telewizje rezygnują z publicystyki na rzecz rozrywki

Foto: ROL

- Przykro mi, że TVN wyrzuca z programu bardziej ambitne pozycje. Nie mam TVN 24, więc dla mnie w TVN już nie będzie nic do oglądania – to komentarz internauty, kiedy w lutym tego roku stacja potwierdziła, że jesienią znikną z anteny programy publicystyczne "Teraz my" i "Kawa na ławę". Internauty będącego zapewne w mniejszości. Bo patrząc na słupki oglądalności, większość widzów woli seriale i "Taniec z gwiazdami".

Niedawno podczas prezentacji jesiennej ramówki TVN Edward Miszczak, dyrektor programowy stacji, tłumaczył, że chce, by TVN był stacją dostarczającą głównie rozrywki, bo właśnie tego oczekuje od niej większość widzów. – Widz, który szuka informacji, woli mieć wszystko na bieżąco. A to zapewnia mu TVN 24, a nie TVN, dlatego tam chcemy zgromadzić wszystkie programy polityczne – wyjaśnił.

Ale nie da się ukryć, że chodzi o oglądalność, a co za tym idzie – o pieniądze. I choć w rankingach programów publicystycznych "Teraz my" i "Kawa na ławę" były wysoko (druga i trzecia pozycja pod względem oglądalności, tuż za programem Tomasza Lisa – według badań AGB Nielsen Media Research z marca), to w porównaniu z rozrywkowymi show czy serialami nie wypadały już tak dobrze.

Ostatnio średnia oglądalność "Teraz my" oscylowała wokół 1,5 mln widzów, podczas gdy show "Mam talent" gromadzi przed telewizorami ponad 5 mln, a Szymon Majewski 2,5 – 3 mln.

Łukasz Szurmiński z UW zauważa jednak, że TVN może na tym posunięciu stracić wizerunkowo: – Publicystyka nie zajmowała aż tak dużo czasu antenowego TVN. Owszem, pewnie emisja w tym czasie serialu przyniesie większą oglądalność, ale nie jestem pewien, czy gra jest warta świeczki.

[srodtytul]Oni znikają [/srodtytul]

Początkowo program "Teraz my" Sekielskiego i Morozowskiego oraz "Kawa na ławę" Rymanowskiego miały zostać przeniesione do TVN 24. Okazało się jednak, że oba programy znikają na dobre.

Rymanowski od stycznia ma w TVN 24 autorski program "Rozmowa Rymanowskiego" (wcześniej prowadził w tym paśmie "Magazyn 24 godziny").

Morozowski prowadził "Rozmowę bardzo polityczną", która w wakacje zastępowała program Rymanowskiego. W miniony poniedziałek zadebiutował w TVN 24 ze swoim nowym programem "Tak jest".

Sekielski po nakręceniu dokumentu "Władcy marionetek" ma się skupić na realizacji filmów dokumentalnych i reportaży. Na razie nie chce zdradzać swoich planów. Zaznacza jednak, że nadal jest związany z TVN i pracuje nad kolejnym projektem.

[srodtytul]TVP nie usuwa [/srodtytul]

Już rok temu publicystyki ze swojej anteny ostatecznie pozbył się Polsat, zdejmując program Doroty Gawryluk.

– Całą publicystykę mamy w Polsat News, który się dynamicznie rozwija – mówi Nina Terentiew, dyrektor programowa Polsatu. – W Polsacie są "Wydarzenia" i "Interwencja". Ale stawiamy głównie na rozrywkę. Oddzielanie rozrywki od publicystyki to obecnie dość powszechna tendencja.

Za to od września Polsat postanowił wydłużyć transmisję porannego pasma "Nowy dzień" nadawanego na antenie Polsat News. Jak wyjaśniał szef anteny Polsat News Marcin Cholewiński, powodami były wzrost oglądalności programu i chęć udostępnienia go większej widowni.

W TVN już od wakacji jedynymi programami polityczno-publicystycznymi pozostają "Fakty" i programy interwencyjne. Także Telewizja Puls stawia wyłącznie na rozrywkę, choć nowe jesienne hasło reklamujące stację brzmi: "Więcej niż rozrywka".

– To wynika z powszechnej obecnie tendencji do upraszczania form komunikacji i oddawania pola kulturze popularno-rozrywkowej. To mało optymistyczne – mówi prof. Jacek Dąbała, medioznawca z KUL.

– Ale raczej nieodwracalne – dodaje Szurmiński.

Tylko w telewizji publicznej publicystyka – jako element wypełniania misji publicznej– trzyma się mocno. Od września na antenę Jedynki powróciły: "Bronisław Wildstein przedstawia", "Warto rozmawiać" Jana Pospieszalskiego czy "Misja specjalna" Anity Gargas.

Na antenie Dwójki pojawiły się ponownie m.in. "Tomasz Lis na żywo", a w TVP Info "Antysalon Ziemkiewicza" i "Tydzień Jacka Żakowskiego".

[ramka][b]Wyjaśnienie:[/b]

W tekście podałam, że program Bogdana Rymanowskiego „Kawa na ławę” nie będzie już emitowany w TVN i TVN 24. Zniknął on z TVN, ale pozostaje w TVN 24. Za pomyłkę przepraszam.[/ramka]

- Przykro mi, że TVN wyrzuca z programu bardziej ambitne pozycje. Nie mam TVN 24, więc dla mnie w TVN już nie będzie nic do oglądania – to komentarz internauty, kiedy w lutym tego roku stacja potwierdziła, że jesienią znikną z anteny programy publicystyczne "Teraz my" i "Kawa na ławę". Internauty będącego zapewne w mniejszości. Bo patrząc na słupki oglądalności, większość widzów woli seriale i "Taniec z gwiazdami".

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Kraj
Tysiąc lat i ani jednej idei. Uśmiechnięta Polska nadal poszukuje patriotyzmu
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Kraj
Jak będzie wyglądać rocznica koronacji Chrobrego? Czołgi na ulicach stolicy
Kraj
Walka z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. „Pożar nie jest opanowany”
Kraj
Ministerstwo uruchomiło usługę o wulgarnym akronimie. Prof. Bralczyk: To niepoważne