Bez wykorzystywania naturalnych zasobów Księżyca jego kolonizacja, a przynajmniej tworzenie tam stałych baz, nie wydaje się możliwa. Inżynierowie z Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) zapowiadają, że są na dobrej drodze do rozwiązania tego problemu – planują uzyskiwanie tlenu z lunarnego minerału.
Meteoryty spadające na Księżyc od miliardów lat (nie spalają się one w atmosferze, bo jej tam nie ma) utworzyły warstwę pyłu, który nazwano regolitem. Dotychczas przyprawiał on o ból głowy specjalistów z agencji kosmicznych, ponieważ powoduje uszkodzenia urządzeń technicznych wysyłanych na ten glob. Stanowi też potencjalne zagrożenie dla zdrowia kosmonautów, którzy w przyszłości mają pozostawać na Księżycu dłużej niż kilka dni.