W Polsce fenomen ten będzie można oglądać przez teleskopy, także amatorskie, o ile dopisze pogoda i niebo będzie bezchmurne, rankiem między godziną 4.30 a 7.30.
Tam, gdzie Słońce wschodzi najwcześniej, np. w Australii czy Japonii, przejście Wenus na tle tarczy Słońca widoczne będzie dłużej, przez 7 godzin. Zjawisko to zachodzi wtedy, gdy Wenus znajduje się pomiędzy Ziemią a naszą gwiazdą.
Następny tranzyt Wenus ludzie obejrzą dopiero za 105 lat, 10 grudnia 2117 roku. Droga Ziemi wokół Słońca dwukrotnie w ciągu roku krzyżuje się z drogą Wenus wokół gwiazdy, zawsze około 7 czerwca i 9 grudnia, dlatego wenusjańskie tranzyty mają miejsce właśnie w pobliżu tych dat.
Istota zjawiska tranzytu Wenus jest taka sama jak w przypadku księżycowego zaćmienia Słońca, gdy Księżyc znajduje się między nim a naszą planetą, Jednak księżycowe zaćmienie Słońca jest dużo bardziej widowiskowe, praktycznie niknie wtedy cała tarcza słoneczna.