Kościół powinien szukać osób wykorzystanych seksualnie przez osoby duchowne i oferować im swoją pomoc. Powinien to robić nie tylko poprzez ogłoszenia w parafiach, w których pracowali księża pedofile, ale także poprzez ogłoszenia w mediach. Obecne działania Kościoła w zakresie pomocy pokrzywdzonym są niewystarczające. Tak w trzech zdaniach można podsumować wyniki sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej”, w którym pytaliśmy o obecne zaangażowanie Kościoła w pomoc pokrzywdzonym.
Czytaj więcej
Kwestie tuszowania przypadków pedofilii w Kościele powinny być wyjaśniane do szpiku kości- mówi Błażej Kmieciak, odchodzący przewodniczący Państwowej Komisji do spraw wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletniego poniżej lat 15.
Miliony na pomoc
Problematyka troski o osoby pokrzywdzone obecna jest w debacie publicznej od kilku lat. W 2019 roku Konferencja Episkopatu Polski powołała do życia Fundację Świętego Józefa (FSJ), która ma bezpośrednio wspierać pokrzywdzonych. Jak wynika z jej sprawozdania, w roku 2022 dysponowała ona ponad budżetem w wysokości 3,3 mln zł. Z tego 1,6 mln zł wydała na różnego rodzaju granty dla osób pokrzywdzonych i podmiotów prawnych. Z bezpośredniego wsparcia korzystało w 2022 roku 36 osób pokrzywdzonych. Na pomoc: terapeutyczną, medyczną, edukacyjną, konsultacje psychiatryczne i prawne wydano 274 tys. zł.
Fundacja finansuje także działalność specjalnego telefonu zaufania (działa w czwartki w godz. 18–21), na który w 2022 r. zadzwoniło 59 osób. Wspiera także działający od marca 2019 r. telefon wsparcia incjatywy „Zranieni w Kościele” (działa we wtorki w godz. 19–22). Między marcem 2022 a marcem 2023 zadzwoniło 89 osób. Prócz tego fundacja finansuje też kilka regionalnych punktów konsultacyjnych, które działają m.in. w Poznaniu, Gnieźnie czy Gdańsku.
Od 2014 r. w Krakowie działa zaś Centrum Ochrony Dziecka, które zajmuje się działalnością edukacyjną w zakresie ochrony dzieci i młodzieży.