Czytaj więcej
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. We wtorek po raz pierwszy od wybuchu wojny dojdzie do bezpośrednich rozmów USA i Rosji na poziomie szefów dyplomacji. Siergiej Ławrow i rosyjska delegacja spotykają się z Marco Rubio i amerykańską delegacją w Rijadzie.
– Myślę, że zbyt wcześnie jest mówić o kompromisach, można powiedzieć, że strony zaczęły przysłuchiwać się sobie – powiedział po rozmowach w rezydencji saudyjskich monarchów jeden z rosyjskich negocjatorów, Kiriłł Dmitriew.
Jedynym konkretnym osiągnięciem wydaje się być powołanie grup roboczych, w tym zajmującej się wojną rosyjsko-ukraińską. Najszybciej chyba osiągnie jednak rezultaty grupa zajmująca się „normalizacją pracy przedstawicielstw dyplomatycznych”. Po wybuchu wojny administracja prezydenta Joe Bidena mocno ograniczyła możliwości rosyjskiej ambasady w Waszyngtonie, zlikwidowała też kilka konsulatów i skonfiskowała nieruchomości. Prawdopodobnie będą one odtwarzane, jak i amerykańskie w Rosji.
Twarde żądania Putina. Brak gotowości do kompromisu
Znacznie gorzej poszło z rozmowami o zakończeniu wojny.
– To była bardzo poważna rozmowa o wszystkich problemach. Na razie trudno mówić o zbliżeniu pozycji Moskwy i Waszyngtonu – podsumował 4,5-godzinne negocjacje Jurij Uszakow, doradca Putina do spraw międzynarodowych. Rosyjski przywódca włączył go do grupy negocjacyjnej, chyba by kontrolować poczynania innego swego przedstawiciela, ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa – Uszakow był kiedyś podwładnym ministra i wiadomo, że niezbyt go lubi.