Ukraińscy żołnierze są wyczerpani. Coraz więcej postępowań dotyczących dezercji

Na Ukrainie sześciokrotnie wzrosła liczba postępowań karnych dotyczących opuszczenia jednostki wojskowej – informuje agencja Bloomberga. Powodem jest zmęczenie żołnierzy – sytuacja na froncie robi się bowiem coraz gorsza. Nie pomaga także to, że władze wycofały określony czas końca służby wojskowej.

Publikacja: 06.12.2024 17:48

Żołnierze 110. Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej strzelają z haubicy D-30 w kierunku rosyjskich woj

Żołnierze 110. Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej strzelają z haubicy D-30 w kierunku rosyjskich wojsk.

Foto: REUTERS/Stringer

adm

Bloomberg podaje, że od 24 lutego 2022 roku – a więc od kiedy Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę – liczba postępowań karnych w sprawie opuszczenia jednostki wojskowej w zaatakowanym kraju wzrosła sześciokrotnie. Dane, na które powołuje się agencja mówią, że od tamtego czasu wszczęto na Ukrainie już niemal 96 tys. spraw karnych przeciwko żołnierzom, którzy opuścili swoje jednostki. Sytuacja związana z dezercją miała pogarszać się stopniowo, a większość spraw, o których mowa, została otwarta w tym roku.

Czytaj więcej

Siergiej Ławrow rozmawiał z Tuckerem Carlsonem. „Wysyłamy sygnały USA, ale to nie wojna”

Ukrainie brakuje żołnierzy. Coraz więcej z nich opuszcza jednostki wojskowe

Jak ocenia agencja Bloomberga, powodem, dla którego ukraińscy żołnierze coraz częściej decydują się na opuszczenie jednostki wojskowej, jest między innymi ich zmęczenie. 

Trudnej sytuacji nie poprawia jednak także fakt, że Kijów stara się unikać poboru do wojska – mógłby on bowiem osłabić gospodarkę i poruszyć zmęczoną wojną ludność. To demotywować ma aktywnych już wojskowych, którzy nie mają określonego czasu końca służby wojskowej – nierzadko rozważają oni, czy na pewno powinni ryzykować życie, podczas gdy inni nie muszą tego robić. 

Bloomberg zaznacza, że część dezerterów decyduje się na powrót do swoich jednostek – dane wskazują, że jest to od 40 do 60 proc. żołnierzy. W niektórych miejscach wręcz się do tego zachęca. „Naszym celem jest danie każdemu żołnierzowi możliwości powrotu do jednostki” – podkreśliła we wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych elitarna 47. brygada. Zdarzać się mają jednak także przypadki – choć rzadziej – ponownej ucieczki z frontu. 

Co grozi dezerterom na Ukrainie?

Rada Najwyższa Ukrainy przyjęła 20 sierpnia ustawę, zgodnie z którą zniesiono odpowiedzialność karną za pierwsze dobrowolne oddalenie się z jednostki wojskowej lub dezercję. Dotyczy to wyłącznie żołnierzy, którzy zdecydowali się powrócić do służby i otrzymali na to zgodę od swojego przełożonego. Przepisy zaczęły obowiązywać 29 listopada. Ci, którzy opuścili swojego jednostki, mają czas, żeby do nich powrócić – unikając odpowiedzialności karnej – do 1 stycznia 2025 roku. 

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wielokrotnie zaznaczał, że jednym z najpoważniejszych problemów, z jakimi mierzy się ukraińska armia, są braki kadrowe. Nie chciał on jednak jednocześnie obniżyć minimalnego wieku poborowego z 25 do 18 lat, do czego starały się przekonać Kijów Stany Zjednoczone. - Ukraina musi rzucić do walki młodszych żołnierzy - mówił Antony Blinken w rozmowie z agencją Reutera. Sekretarz stanu USA przekonywał, że posiadanie żołnierzy na froncie – podobnie jak posiadanie broni i amunicji – jest kluczem do sukcesu w walce. - To są bardzo trudne decyzje. Ale, dla przykładu, rzucenie młodszych żołnierzy do walki, według nas, według wielu z nas, jest niezbędne. Obecnie 18-25-latkowie nie walczą - zaznaczał. 

Czytaj więcej

Sekretarz stanu USA wzywa Ukraińców, by rzucili na front 18-latków

Wojna Rosji z Ukrainą. Rosyjska ofensywa przyspiesza

W ostatnich miesiącach Rosja przejęła inicjatywę strategiczną na froncie na Ukrainie i obecnie naciera w tempie najszybszym od marca 2022 roku. W listopadzie Rosjanie mieli zająć na Ukrainie terytorium o powierzchni nieco większej niż terytorium Singapuru. Rosyjska ofensywa trwa przede wszystkim w Donbasie, ale pojawiają się sygnały strony ukraińskiej, że rosyjska armia może przygotowywać się do ofensywy również na południu – w kierunku Zaporoża i Chersonia. 

Wojna Rosji przeciw Ukrainie trwa już od 1017 dni. Ukraińcy nie podają danych o swoich stratach, ale w ostatnim wywiadzie dla agencji Kyodo Zełenski mówił, że liczba zabitych ukraińskich żołnierzy jest „znacznie” mniejsza niż 80 tysięcy.

Rosjanie kontrolują obecnie niespełna 20 proc. terytorium Ukrainy. W 2022 roku Rosja nielegalnie anektowała obwody doniecki, ługański, chersoński i zaporoski - żadnego z tych obwodów do dziś nie kontroluje w całości, ale wszystkie uważa już za część swojego terytorium (w ich administracyjnych granicach). 

Konflikty zbrojne
Z 24 godzin na "kilka miesięcy". Trump nie ma pomysłu na zakończenie wojny na Ukrainie
Konflikty zbrojne
"Okradłem Rosjan". Dramatyczne wyznanie w pamiętniku zabitego żołnierza z Korei Północnej
Konflikty zbrojne
Walki w Syrii. Siły wspierane przez lotnictwo Turcji atakują Kurdów
Konflikty zbrojne
Ukraińskie drony w głębi Rosji. Pożar w mieście, gdzie stacjonują bombowce strategiczne
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448410;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Konflikty zbrojne
„Dziesiątki” ukraińskich żołnierzy zdezerterowało podczas szkolenia we Francji