Pisarz Borys Akunin (Grigorij Czchartiszwili) w 2021 roku był najpopularniejszym rosyjskim autorem, do audiobooków którego Rosjanie sięgali najczęściej. Od kilku dni z rosyjskich księgarni wycofywane są jego książki, a wydawnictwo zerwało z nim współpracę, bo ostatnio został wpisany na listę „ekstremistów i terrorystów”. Na celowniku władz znalazł się również jeden z najwybitniejszych współczesnych poetów, pisarzy i literaturoznawców Dmitrij Bykow. Jego książki również są wycofywane z księgarni w Rosji.
Prowokacja pranksterów. Wcześniej wkręcili Andrzeja Dudę
Wszystko przez rosyjskich pranksterów Vovan i Lexus, którzy wcześniej wkręcili już m.in. prezydenta Andrzeja Dudę, ale też tureckiego przywódcę Recepa Erdogana, włoską premier Giorgię Meloni czy białoruskiego dyktatora Aleksandra Łukaszenkę. Dzwoniąc do Akunina oszuści podali się za ministra kultury Ukrainy Ołeksandra Tkaczenko, z kolei w rozmowie z Dmitrijem Bykowem udawali szefa biura ukraińskiego prezydenta Andrija Jermaka. W rozmowach tych pisarze poparli Ukrainę. Akunin, przebywający od 2014 roku w Wielkiej Brytanii i potępiający rosyjską agresję, zadeklarował chęć współpracy i wsparcia Ukrainy. Bykow, który obecnie też nie przebywa w Rosji, ostatnio napisał książkę o Wołodymyrze Zełenskim. W rozmowie z pranksterami zaproponował opublikowanie tej książki nad Dnieprem, by środki ze sprzedaży „przeznaczyć na drony”.
Czytaj więcej
Boris Akunin, znany rosyjski pisarz i eseista, zabrał głos w sprawie agresji Rosji na Ukrainę. „Nigdy dotąd na świecie nie było takiego poziomu niechęci do wszystkiego, co rosyjskie” – powiedział w rozmowie z rosyjskim dziennikarzem Jurijem Dudziem.
Pisarze uznani za „terrorystów i ekstremistów”
Kreml wykorzystał to jako pretekst, by uderzyć w pisarzy, którzy od lat potępiali działania rządzących w Rosji. Akunin natychmiast znalazł się na liście „ekstremistów i terrorystów”. Wytoczono mu też sprawę karną i oskarżono o „dyskredytację rosyjskich sił zbrojnych”. Bykow zaś wcześniej został uznany za „agenta zagranicznego”. Wydawnictwo AST (które jest częścią jednego z największych wydawnictw w Rosji) wstrzymało publikację książek pisarzy. W rosyjskich niezależnych mediach pojawiły się informacje o masowym wycofywaniu ich książek z rosyjskich księgarni. Czy znikną też z półek bibliotek? Stowarzyszenie zrzeszające rosyjskich bibliotekarzy (RBA) wydało komunikat, w którym proponuje zostawić książki Bykowa i Akunina do czasu ich „weryfikacji przez upoważnione organy”.
- Gdy rozpoczęła się wojna, wielu mnie namawiało do zaprzestania wydawania książek w państwie-agresorze. Moje stanowisko było takie: dobrowolnie nie rozstanę się z moimi czytelnikami. Odróżniam złe państwo Federację Rosyjską od dobrego kraju Rosji. Przy tym publicznie będę mówił i pisał to, co uważam za słuszne – komentował Akunin. – Moi drodzy czytelnicy, jeżeli żegnamy się, to tylko na jakiś czas – dopóki pozostaniecie pod władzą dyktatury – napisał na Telegramie.