Think tank o skutkach ataku na Most Krymski: Rosjanie będą mieli problem

Atak na Most Krymski z 17 lipca, będzie prawdopodobnie mieć konsekwencje dla rosyjskiej logistyki na południowej Ukrainie - pisze w swojej najnowszej analizie think tank z USA, Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

Publikacja: 18.07.2023 06:03

Uszkodzony Most Krymski

Uszkodzony Most Krymski

Foto: AFP

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 510

Rosyjskie władze twierdzą, że służby specjalne Ukrainy przeprowadziły atak z użyciem dronów morskich na Most Krymski rankiem 17 lipca. W wyniku ataku uszkodzone zostało co najmniej jedno przęsło mostu, a ruch na moście łączącym nielegalnie anektowany Krym z Rosją został wstrzymany. W ataku zginęły dwie osoby - jadący samochodem małżonkowie - a ich 14-letnia córka została ranna.

Ministerstwo Transportu Rosji zapewniło, że atak nie uszkodził mostu kolejowego ani filarów mostu drogowego. Ruch kolejowy na moście przywrócono po kilku godzinach od ataku.

Korki na drogach zakłócą zaopatrzenie rosyjskiej armii na południu?

ISW odnotowuje, że okupacyjne władze Krymu skierowały ruch cywilny między Krymem i Rosją na drogi w okupowanej części południowej Ukrainy, a rosyjskie źródła informowały o dużych korkach w rejonie dżankojskim na Krymie i w okupowanej części obwodu chersońskiego, na drodze w kierunku Melitopola.

Czytaj więcej

Most Krymski trafiony po raz drugi

"Rosyjscy turyści uciekając z okupowanego Krymu prawdopodobnie zwiększyły ruch i utrudniły logistykę rosyjskiej armii z Krymu na tyły (frontu) w obwodach zaporoskim i chersońskim" - czytamy w analizie.

ISW odnotowuje też, że ukraińskie służby odmawiają komentarza w sprawie swojego udziału w ataku na Most Krymski. Jednocześnie think tank przypomina, że Most Krymski i obiekty wojskowe na okupowanym Krymie są uprawnionymi celami dla Ukrainy. Wszystkie te cele znajdują się na terytorium, które społeczność międzynarodowa uważa za część Ukrainy. 

Kontrofensywa na południu: Rosyjski generał Iwan Popow już wcześniej skarżył się na zaopatrzenie

Think tank zauważa, że do zakłócenia szlaków zaopatrzenia rosyjskiej armii na południu Ukrainy dochodzi w momencie, gdy na południu trwa ukraińska kontrofensywa. ISW pisze, że Most Krymski jest jednym z dwóch głównych szlaków zaopatrzenia dla rosyjskiego zgrupowania walczącego na Ukrainie - drugi szlak biegnie przez okupowane części obwodów donieckiego, zaporoskiego i chersońskiego i jest to obecnie jedyny szlak zaopatrzenia dla rosyjskich wojsk na południowej Ukrainie.

Zaopatrzenie jednostek 58. Armii jeszcze się pogorszy, jeśli ruch pojazdów cywilnych będzie zakłócał ruch na drogach na zapleczu ukraińskiego frontu

W związku z tym - jak czytamy w analizie ISW - zaopatrzenie rosyjskich wojsk na południu Ukrainy ucierpi na uszkodzeniu Mostu Krymskiego w krótkiej i średniej perspektywie czasowej. Think tank przypomina przy tym, że już wcześniej zdymisjonowany dowódca walczącej w zachodniej części obwodu zaporoskiego 58. Armii, gen. Iwan Popow skarżył się, że jego żołnierze otrzymują niewystarczające zaopatrzenie (mówił m.in. o zbyt małej ilości amunicji artyleryjskiej). Teraz - jak ocenia ISW - zaopatrzenie jednostek 58. Armii jeszcze się pogorszy, jeśli ruch pojazdów cywilnych będzie zakłócał ruch na drogach na zapleczu ukraińskiego frontu. 

Konflikty zbrojne
Ile musi wydać Europa, aby obronić się przed Rosją bez USA? Są wyliczenia
Konflikty zbrojne
Jak rosyjski dron trafił do USA? Pomógł Radosław Sikorski i polscy żołnierze
Konflikty zbrojne
Gen. Mieczysław Bieniek: Pierwszy raz słyszę o takich negocjacjach
Konflikty zbrojne
USA mogą osierocić Europę
Konflikty zbrojne
Rosyjski opozycjonista: Druga Jałta jest możliwa. I byłaby lepsza niż całkowity chaos