Arestowycz, formalnie jest jednym z kilku doradców szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy, a od początku wojny stały komentator sytuacji na froncie, gościł w programie prowadzonym przez Ołeha Skrypkę, ukraińskiego muzyka, lidera grupy punk-rockowej Wopli Widoplasowa. Kilkuminutowy fragment rozmowy został opublikowany na kanale Arestowycza na Telegramie.
Ukraiński polityk zwrócił uwagę, że „jeśli postrzegamy rosyjską inwazję jako wojnę z orkami, to mamy do czynienia ze specyficzną fabułą, opisaną przez Tolkiena”. W swoim wywodzie nawiązał do świątecznego szczytu Wspólnoty Niepodległych Państw w Petersburgu. Władimir Putin rozdawał na nim złote pierścienie przywódcom WNP. Zdaniem Arestowycza taka symbolika „jeszcze bardziej zawęża możliwości wyjaśnienia tego, co się dzieje”. - A jeśli tak, to jednym z kolejnych etapów rozwoju fabuły powinien być powrót króla, czyli Aragorna - ocenił.
- Czy Ukraina jest gotowa na monarchię? Jeśli myśli się racjonalnie, jedynym sposobem na zniszczenie wszystkiego w Moskwie jest ogłoszenie monarchii. I powiedzenie, że zabieramy ziemię Rurykowiczów (rodu ruskiego, który dał początek Rusi Kijowskiej - red.) - dywagował Arestowycz.
Czytaj więcej
Kim był i skąd przybył założyciel dynastii Rurykowiczów? I jaką rolę odegrał w powstaniu pierwszego państwa Słowian wschodnich nazwanego Rusią?
- W Wielkiej Brytanii jest monarchia, prawda? To nie najgorszy kraj na świecie. W Hiszpanii po generale Franco w 1975 roku wprowadzono monarchię, obecnie jest tam dziedziczna monarchia - wyliczał doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy, oceniając, że we Francji istnieją „bardzo silne” ruchy monarchistyczne i podkreślając, że Belgia została królestwem dopiero w XIX wieku.