Czytaj więcej
24 lutego Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Po poniedziałkowych atakach na ukraińskie miasta prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski zapewnia, że "Ukraina nie da się zastraszyć".
ISW ocenia, że mimo ogłoszenia przez przywódcę Białorusi, Aleksandra Łukaszenkę 10 października, iż na terytorium Białorusi zostanie rozmieszczone zgrupowanie sił Państwa Związkowego Białorusi i Rosji, to atak od północy na Ukrainę pozostaje mało prawdopodobny.
Jak czytamy Regionalne Zgrupowanie Sił Państwa Związkowego to formacja w skład której wchodzą żołnierze rosyjskiej i białoruskiej armii, której celem jest obrona terytorium Państwa Związkowego Białorusi i Rosji.
Czytaj więcej
"Kolejny dzień naszej obrony. Trudny dzień" - powiedział prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, w swoim wieczornym wystąpieniu. Zełenski przemówił stojąc na ulicy w Kijowie, w pobliżu jednego z miejsc, które zostało zaatakowane przez Rosję rankiem 10 października.
"Łukaszenko stwierdził, że rosyjski prezydent Władimir Putin i on zgodzili się 7 października na (...) 'rozmieszczenie rosyjsko-białoruskiego zgrupowania 'w związku z eskalacją na zachodniej granicy Państwa Związkowego" - czytamy w analizie ISW. Think tank zauważa jednak, że Łukaszenko nie podał szczegółów dotyczących np. liczebności zgrupowania - stwierdził jedynie, że tysiące rosyjskich żołnierzy trafią na Białoruś, a zgrupowanie jest formowane od 8 października.