Aktualizacja: 10.10.2019 21:21 Publikacja: 10.10.2019 19:04
Jarosław Kaczyński
Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński
Na samym końcu dość spokojnej kampanii w PiS pojawił się nowy ton. Wrócił wątek dokończenia reformy sądownictwa, a potem temat wymiany elit. Najpierw gospodarczych, a w środę prezes Kaczyński w mocnym wystąpieniu mówił również o elitach władzy, kulturalnych, które – jeśli nie będą pracować dla PiS – będą piętnowane. Równocześnie kandydat tej partii z Warszawy snuł wizje przeprowadzenia antykomunistycznych czystek w wojsku oraz wśród dziennikarzy, którzy okazali się „czarnymi owcami". Choć akurat atak na media, które nie chcą wspierać tej władzy, jak refren już od dłuższego czasu powtarza się w wypowiedziach różnych polityków PiS.
Gdy Jarosław Kaczyński grzmi o zamachu stanu, premier Donald Tusk gra w ping-ponga. Gdy prokuratura stawia kolejne zarzuty byłemu wiceministrowi sprawiedliwości Marcinowi Romanowskiemu, ten je gulasz na Węgrzech. Budowa gmachów alternatywnych rzeczywistości trwa w Polsce w najlepsze.
Dlatego nie warto liczyć na to, że „na pewno nic się nie stanie” albo „jakoś tam będzie”
Mariusz Błaszczak, ujawniając plany użycia wojska w czasie kampanii wyborczej, igrał z wiarygodnością naszego państwa. Do politycznej młócki wykorzystał wojsko, a także podległy mu urząd.
Kandydatka Nowej Lewicy Magdalena Biejat walczy o kilka procent poparcia, kandydat partii Razem Adrian Zandberg – o życie swojej formacji. Ta rywalizacja może rozstrzygnąć, czy – i jaka – lewica w Polsce przetrwa prawicowy kurs polskiej i światowej polityki.
Gdy Donald Trump ciska cłami niczym Zeus gromami, sprawa Grenlandii objawia całą dwuznaczność. O strategicznym znaczeniu wyspy i surowcach pod lodowcami napisano wiele. Mniej oczywiste wydaje się, dlaczego w XXI wieku Europejczycy mieliby razem bronić byłej kolonii.
Nigdy dość powtarzania, że to nie Polacy finansują uchodźców z Ukrainy, lecz Ukraińcy finansują rozwój i dobrobyt Polaków. Tymczasem powstaje w naszym kraju system dyskryminacji, wyzysku i eksploatacji grupy społecznej, jaką tworzą uchodźcy z Ukrainy.
Mocniejszy dolar na globalnym rynku znów przeszkadza złotemu. Czy to się zmieni w drugiej części dnia?
Gdy Jarosław Kaczyński grzmi o zamachu stanu, premier Donald Tusk gra w ping-ponga. Gdy prokuratura stawia kolejne zarzuty byłemu wiceministrowi sprawiedliwości Marcinowi Romanowskiemu, ten je gulasz na Węgrzech. Budowa gmachów alternatywnych rzeczywistości trwa w Polsce w najlepsze.
Różnica między dwoma faworytami w wyścigu prezydenckim to aż 8 punktów procentowych - wynika z najnowszego sondażu prezydenckiego, zrealizowanego przez pracownię Opinia24 dla Radia ZET.
Tomasz Grzegorz Stala, właściciel wydawnictwa mającego na koncie ewidentnie antysemickie publikację, a nawet książkę Hitlera, został oficjalnym współpracownikiem polityków Konfederacji. Twierdzą, że interesują ich jego kompetencje, a nie poglądy.
Na profilu premiera Donalda Tuska opublikowana została jego odpowiedź na posunięcie prezesa Trybunału Konstytucyjnego i popierającą je wypowiedź lidera PiS. Bogdan Święczkowski i Jarosław Kaczyński twierdzą, że obecna władza mogła dokonać "zamachu stanu".
Lider PiS Jarosław Kaczyński w pełni popiera złożenie przez prezesa TK Bogdana Święczkowskiego zawiadomienia o możliwości popełnienia przez ekipę rządzącą "przestępstwa zamachu stanu".
Mariusz Błaszczak, ujawniając plany użycia wojska w czasie kampanii wyborczej, igrał z wiarygodnością naszego państwa. Do politycznej młócki wykorzystał wojsko, a także podległy mu urząd.
- Bój jest o to, czy jedna ekipa będzie mogła robić najbardziej chore rzeczy, które przyjdą jej do głowy, czy ta władza będzie podzielona - powiedział poseł Konfederacji Przemysław Wipler prognozując w Polsat News, że w czasie kampanii PiS i KO będą do siebie „bardzo grubo strzelały”.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas