Waszyngton nie widzi sankcji antyrosyjskich. Kontrola już nie działa

Niby wciąż obowiązują, ale dla ekipy Donalda Trumpa stały się niewidoczne. Amerykańska kontrola przestrzegania antyrosyjskich sankcji przestała funkcjonować.

Publikacja: 21.03.2025 11:12

Donald Trump

Donald Trump

Foto: AFP

Agencja Bloomberg pisze, że Waszyngton „w dużej mierze zachowywał bierność” w działaniach mających na celu uniemożliwienie dostaw towarów „podwójnego zastosowania” do Rosji (te towary służą armii agresora do prowadzenia wojny w Ukrainie) i ustalenie pułapu cenowego na rosyjską ropę.

Amerykanie już nie chcą sankcji wobec Rosji

Stany Zjednoczone były „w dużej mierze nieobecne” w kilku grupach roboczych utworzonych przez sojuszników w celu zapobiegania obchodzeniu sankcji wobec Rosji, na tle działań Białego Domu zmierzających do rozwiązania konfliktu na Ukrainie, informuje Bloomberg, powołując się na unijnych urzędników.

Amerykańscy urzędnicy „nie wykazywali się aktywnością” w grupach, których zadaniem było zapobieganie dostawom części i sprzętu wykorzystywanego do produkcji broni oraz monitorowanie i egzekwowanie limitu cen rosyjskiej ropy.

Rozmówcy odnotowali także zmniejszenie się udziału USA w działaniach Zachodu mających na celu wprowadzenie nowych ograniczeń wobec Moskwy. Dla sojuszników z Unii nie jest jasne, czy Waszyngton podjął decyzję polityczną, czy jest to kwestia braków kadrowych. W niektórych spotkaniach Biały Dom reprezentowali urzędnicy niskiego szczebla o ograniczonych uprawnieniach.

Trump miał zakończyć wojnę w 24 godziny...

Departament Skarbu USA odmówił agencji udzielenia komentarza na temat swojego postępowania. Bloomberg przypomina, że zakończenie wojny w Ukrainie stało się jedną z obietnic wyborczych Donalda Trumpa (miał to zrobić „w 24 godziny”). Po wygranych wyborach Stany Zjednoczone przeprowadziły serię rozmów z przedstawicielami Moskwy i Kijowa. Republikański prezydent USA ostrzegł kremlowski reżim przed cłami i ograniczeniami, jeśli odrzuci on porozumienie pokojowe.

Czytaj więcej

Nowe, „piekielne” sankcje USA. Czym Donald Trump uderzy w Putina?

Jednakże europejscy urzędnicy przekazali agencji Bloomberg, że nie ma żadnych oznak przygotowań do tego, by słowa stały się ciałem. Ekipa Trumpa nie podejmuje żadnych działań mających na celu zwalczanie obchodzenia obowiązujących sankcji.

Czytaj więcej

Marchewka Putina dla Trumpa. Zarobi tajemnicza firma i Kreml

UE zauważyła, że ​​Waszyngton zmienił swoje stanowisko w sprawie Ukrainy po kontaktach z Moskwą. Agencja Reuters napisała o zawieszeniu działań kontrwywiadu USA przeciwko Rosji. „The New York Times” informował o wycofaniu się USA z międzynarodowej grupy, która zajmuje się działaniami rosyjskich władz w kontekście wywołanej wojny na Ukrainie.

Agencja Bloomberg pisze, że Waszyngton „w dużej mierze zachowywał bierność” w działaniach mających na celu uniemożliwienie dostaw towarów „podwójnego zastosowania” do Rosji (te towary służą armii agresora do prowadzenia wojny w Ukrainie) i ustalenie pułapu cenowego na rosyjską ropę.

Amerykanie już nie chcą sankcji wobec Rosji

Pozostało jeszcze 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Tąpnięcie notowań spółek energetycznych po zapowiedziach premiera. Chodzi o zyski
Gospodarka
Donald Tusk: Czas na repolonizację polskiej gospodarki. Kapitał ma narodowość
Gospodarka
Ile Kreml wydaje na „mięso armatnie”? Szokująca kwota
Gospodarka
EY: Wojna celna obniży wzrost gospodarczy Polski. USA ucierpią najmocniej
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Gospodarka
Jak duża jest szara strefa w Polsce? Podano najnowsze dane i prognozy na 2025 rok