Nowe, „piekielne” sankcje USA. Czym Donald Trump uderzy w Putina?

Stany Zjednoczone mogą nałożyć nowe sankcje na Rosję i jej partnerów handlowych, jeśli Kreml odrzuci propozycję zawieszenia broni, które administracja USA wynegocjowała z Ukrainą. Jakie asy w rękawie ma Donald Trump?

Publikacja: 13.03.2025 11:53

Donald Trump nałozy nowe cła na Rosję

Donald Trump nałozy nowe cła na Rosję

Foto: REUTERS/Leah Millis/File Photo/File Photo

Informację o nowych, wyjątkowo mocnych sankcjach, które są obecnie przygotowywane, podał Lindsey Graham, senator Partii Republikańskiej z Karoliny Południowej.

„Bardzo mnie ucieszyła informacja, że ​​Ukraina przyjęła ofertę USA dotyczącą 30-dniowego zawieszenia broni. Mam nadzieję, że Rosja pójdzie za ich przykładem. Jeśli Rosja odmówi, powinniśmy dać jej popalić sankcjami” – napisał Graham na portalu społecznościowym.

Czytaj więcej

Rosja traci rynek broni. Eksport mniejszy o połowę

Ropa, gaz i uran na liście nowych amerykańskich sankcji?

Nowe restrykcje dotkną nie tylko Rosję, ale obejmą również sankcje i cła nakładane na kraje, które kupują rosyjskie towary, w tym ropę, gaz i uran – poinformował senator Graham. „Najwyższy czas, aby Rosja odczuła druzgocące skutki gospodarcze brutalnej inwazji na Ukrainę” – dodał.

Kreml nie odpowiedział jeszcze oficjalnie na ukraińsko-amerykańskie porozumienie, które zostało osiągnięte 11 marca, po prawie ośmiogodzinnych negocjacjach w Arabii Saudyjskiej. W środę rzecznik prasowy Kremla wezwał, aby „nie wybiegać myślami w przyszłość”. Natomiast wiceprzewodniczący Rady Federacji (wyższa izba rosyjskiego parlamentu) Konstantin Kosaczew stwierdził, że wszelkie umowy powinny być zawierane „na warunkach rosyjskich, a nie amerykańskich”.

Całkowite embargo na rosyjską ropę i paliwa jest możliwe

Filip Rudnik, ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich wylicza w rozmowie z „Rzeczpospolitą", w jakie sektory rosyjskiej gospodarki mogą szybko i skutecznie uderzyć Stany Zjednoczone. Jego zdaniem najmocniejszym uderzeniem byłby całkowity zakaz kupowania rosyjskiej ropy i paliw, poprzez objęcie sankcjami wszystkich podmiotów odbierających rosyjski eksport tych surowców. To rozwiązanie według Rudnika jest jednak mało prawdopodobne.

Czytaj więcej

Amerykanie chcą przywrócenia połączeń lotniczych z Rosją

- Tym niemniej dalsza obniżka ceny surowca może działać na niekorzyść amerykańskich koncernów łupkowych. I nie wiadomo, jak długo jeszcze będą one w stanie znosić ten próg bólu. Utrudnienia dla rosyjskiego surowca na globalnym rynku mogą też zwiększyć pole dla innych eksporterów – uważa Filip Rudnik.

Drugim polem potencjalnego uderzenia za pomocą sankcji są restrykcyjne kontrole przez amerykańskie urzędy przestrzegania sankcji nałożonych na Rosję przez Joe Bidena w ostatnich dniach jego kadencji. Chodzi o sankcje nałożone na tankowce floty cieni i wszystkich, którzy jej pomagają. Obecnie nawet 20 proc. rosyjskiego eksportu ropy wciąż obsługują (i na tym zarabiają) firmy zachodnie.

Poza tym USA mogą całkowicie zamrozić eksport rosyjskiego LNG. Biden zrobił to skutecznie w stosunku do zakładów Novateku – Arctic LNG 2. W efekcie ani jeden transport gazu stamtąd nie został sprzedany, a klienci uciekli. - Ale wciąż działają i sprzedają gaz zakłady Sachalin-2 Gazpromu oraz jeden Novateku – Jamał LNG – przypomina ekspert OSW.

Niezwykle skuteczne mogłoby też okazać się uderzenie w system bankowy Rosji. 12 marca wygasła amerykańska licencja dopuszczająca transakcje płacenia w dolarach i innych obcych walutach za rosyjskie surowce w 12 rosyjskich bankach. - Trump mógł to przedłużyć, ale tego nie zrobił, więc od dziś już takie opłaty stały się bardzo trudne do realizacji. A np. Indie opłacają zakupy rosyjskiej ropy w dirhamach ZEA – podkreśla Rudnik.

Czytaj więcej

Wołodymyr Zełenski po rozmowach w Dżuddzie: Nie uznamy okupowanych ziem za rosyjskie

Ekspert OSW zwraca również uwagę, że możliwe jest obniżenie pułapu ceny rosyjskiej ropy do 20-30 dol. za baryłkę oraz wprowadzenie zaporowych ceł, chociaż to akurat nie miałoby wielkiej mocy – handel Rosji z USA, po agresji na Ukrainę, spadł bowiem do minimalnych poziomów.

Dwór Władimira Putina nie chce pokoju. Dlatego Kreml wysuwa nierealne żądania

Źródła agencji Reutera zbliżone do Kremla twierdzą, że Putin raczej nie zgodzi się na propozycję rozejmu, mimo optymistycznych oczekiwań ze strony administracji Donalda Trumpa, obejmujących złagodzenie sankcji i ponowne otwarcie ambasad. Biorąc pod uwagę, że Stany Zjednoczone wznowiły pomoc wojskową dla Ukrainy i wymianę informacji wywiadowczych, Kreml uważa wynik rozmów z Arabią Saudyjską za „pułapkę” – powiedziało jedno ze źródeł agencji Reutera. Zdaje się to potwierdzać czwartkowy masowy atak z użyciem dronów na Ukrainę.

Do tego dochodzi imperialne myślenie Rosjan. Dwór Putin wierzy w wyższość armii rosyjskiej na polu bitwy i nie będzie chciał utracić tego atutu, bez otrzymania pewnych gwarancji. Punktem spornym pozostaje kwestia kontyngentu pokojowego, w którego składzie Kreml nie chce widzieć personelu wojskowego z państw NATO, jest natomiast gotowy przyjąć przedstawicieli państw, takich jak Chiny.

Czytaj więcej

Agent Stasi pracuje dla Amerykanów nad uruchomieniem gazociągu Gazpromu

Według Bloomberga zachodnie agencje wywiadowcze uważają, że Putin zasadniczo nie jest skłonny do kompromisu i świadomie wysuwa maksymalistyczne żądania. Poszukiwany międzynarodowym listem gończym za zbrodnie na ukraińskich cywilach rosyjski dyktator wie, że jego warunków nie zaakceptuje ani Ukraina, ani Europejczycy i jest gotowy kontynuować wojnę, twierdzą źródła Bloomberga.

Dlaczego działanie Władimira Putina denerwuje Donalda Trumpa?

W tej sytuacji tylko nowe ostre sankcje mogłyby zmusić Rosjan do ustępstw. Trump już 7 marca ogłosił możliwość zaostrzenia sankcji wobec Rosji. „Poważnie rozważam masowe sankcje bankowe, sankcje i cła na Rosję, dopóki nie zostanie osiągnięte zawieszenie broni i ostateczne porozumienie pokojowe” – napisał Trump na Truth Social.

Według źródła serwisu Axios w Białym Domu zachowanie Putina zaczyna coraz bardziej denerwować Trumpa: prezydent USA był niezadowolony, że Rosja nasiliła ataki na terytorium Ukrainy po tym, jak amerykańska administracja odcięła Kijów od dostaw broni i danych wywiadowczych, aby skłonić Wołodymyra Zełenskiego do negocjacji.

Informację o nowych, wyjątkowo mocnych sankcjach, które są obecnie przygotowywane, podał Lindsey Graham, senator Partii Republikańskiej z Karoliny Południowej.

„Bardzo mnie ucieszyła informacja, że ​​Ukraina przyjęła ofertę USA dotyczącą 30-dniowego zawieszenia broni. Mam nadzieję, że Rosja pójdzie za ich przykładem. Jeśli Rosja odmówi, powinniśmy dać jej popalić sankcjami” – napisał Graham na portalu społecznościowym.

Pozostało jeszcze 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Komisarz UE: Za dużo barier dzieli rynki kapitałowe w UE. Trzeba je zburzyć
Gospodarka
Kanada nakłada nowe cła na USA. Waszyngton grozi odwetem
Gospodarka
Donald Trump uderza w Kanadę nowymi cłami. To odpowiedź na cła Ontario
Gospodarka
Premier Ontario grozi USA: Nie zawaham się całkowicie odciąć prądu
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Gospodarka
Opłata za wjazd do Wielkiej Brytanii
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń