Informację o nowych, wyjątkowo mocnych sankcjach, które są obecnie przygotowywane, podał Lindsey Graham, senator Partii Republikańskiej z Karoliny Południowej.
„Bardzo mnie ucieszyła informacja, że Ukraina przyjęła ofertę USA dotyczącą 30-dniowego zawieszenia broni. Mam nadzieję, że Rosja pójdzie za ich przykładem. Jeśli Rosja odmówi, powinniśmy dać jej popalić sankcjami” – napisał Graham na portalu społecznościowym.
Czytaj więcej
Od rozpętanej przez Putina wojny Rosja, drugi po USA światowy eksporter broni, traci coraz szybciej rynek. Eksport zmniejszył się o połowę, a udział w globalnym zbrojeniowym torcie spadł do 7,8 procent. Hegemonem rynku są Amerykanie. Koncerny z USA zaspokajają 43 proc. światowego popytu na broń, głównie dzięki zamówieniom z Europy. Utrata tego rynku w wyniku działań Donalda Trumpa byłaby dla amerykańskiej zbrojeniówki katastrofalna w skutkach.
Ropa, gaz i uran na liście nowych amerykańskich sankcji?
Nowe restrykcje dotkną nie tylko Rosję, ale obejmą również sankcje i cła nakładane na kraje, które kupują rosyjskie towary, w tym ropę, gaz i uran – poinformował senator Graham. „Najwyższy czas, aby Rosja odczuła druzgocące skutki gospodarcze brutalnej inwazji na Ukrainę” – dodał.
Kreml nie odpowiedział jeszcze oficjalnie na ukraińsko-amerykańskie porozumienie, które zostało osiągnięte 11 marca, po prawie ośmiogodzinnych negocjacjach w Arabii Saudyjskiej. W środę rzecznik prasowy Kremla wezwał, aby „nie wybiegać myślami w przyszłość”. Natomiast wiceprzewodniczący Rady Federacji (wyższa izba rosyjskiego parlamentu) Konstantin Kosaczew stwierdził, że wszelkie umowy powinny być zawierane „na warunkach rosyjskich, a nie amerykańskich”.