Zełenski przypomniał, że Ukraina proponowała zawieszenie broni w powietrzu i na morzu, ale – jak dodał - strona amerykańska zaproponowała całkowite zawieszenie broni, które ma trwać 30 dni.
Wołodymyr Zełenski: Gwarancje bezpieczeństwa? Szczegóły w ciągu 30-dniowego zawieszenia broni
- Nikt z nas tutaj nie wierzy Rosjanom. Ale dla mnie ważne jest zakończenie wojny. Ja chcę, żeby prezydent USA to usłyszał, żeby Amerykanie to usłyszeli – mówił prezydent Ukrainy tłumacząc, dlaczego Ukraińcy przyjęli propozycję USA. - W tej chwili piłka jest po stronie Rosji, to jest stan na dziś - dodał.
Czytaj więcej
Platforma X to pole walki, na którym szef MSZ Radosław Sikorski nie mógł wygrać z najbogatszym człowiekiem świata Elonem Muskiem. Nie powinien więcej próbować. Czas skończyć z dyplomacją twitterową.
Jednocześnie Zełenski stwierdził, że Ukraina „nigdy nie uzna okupowanych ziem” za część Rosji. - To jest fakt. Nasi ludzie walczyli za nie, nasi bohaterowie oddawali życie. Wielu zostało rannych, wielu jest ciężko doświadczonych. Dlatego nikt o tym nie zapomni. Jeśli mówię, że nikt o tym nie zapomni, nie damy o tym zapomnieć, to mam na myśli, że to są nasze główne czerwone linie – dodał.
Zełenski mówił też, że jego państwo nie pozwoli nikomu zapomnieć o zbrodniach przeciw Ukrainie.