Czytaj więcej
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę.
W 2023 roku stopa bezrobocia wyniosła w Rosji 3,2 proc. Był to najniższy poziom od 1992 roku. Niedawno Władimir Putin informował na konferencji prasowej, że bezrobocie w Rosji jest rekordowo niskie i wynosi 2,3 proc. Wśród młodzieży spadło ono poniżej 9 proc. Tymczasem w przeszłości bezrobocie w tej grupie wynosiło 20-25 proc.
W samej Moskwie – według informacji władz lokalnych – nie ma już osób uznanych oficjalnie za bezrobotne. Jednocześnie w różnych branżach brakuje kadr. – Nikt już nie potrzebuje statusu osoby bezrobotnej. W rzeczywistości nie ma ani jednej osoby, dla której nie moglibyśmy znaleźć pracy w mieście – mówiła Aleksandra Aleksandrowa, zastępczyni szefa Departamentu Pracy i Ochrony Socjalnej Mieszkańców Moskwy.
Międzynarodowe sankcje napędzają popyt na pracę
Władimir Putin przedstawia to jako kolejny sukces władz, tłumacząc, że komfort pracowników jest zasługą rządzących, którzy prowadzą odpowiednią politykę gospodarczą. Ale eksperci podkreślają, że tak niski poziom bezrobocia staje się problemem. I wskazują na kilka czynników, które go generują – to starzenia się społeczeństwa, silny niż demograficzny będący efektem niedużej dzietności w latach 90., kiedy to bezrobocie było z kolei bardzo wysokie, a także pobór do armii i emigracja sporej części społeczeństwa w związku z wojną w Ukrainie. Dodatkowo spadek importu po lutym 2022 r. wymusił duże inwestycje w rozwój rodzimego przemysłu, by zapewnić dostęp do określonych grup towarów. Tym samym powstawały nowe miejsca pracy.
Czytaj więcej
Przegrzanie, rozpędzona inflacja, rekordowo wysokie stopy procentowe, braki na sklepowych półkach, utrata eksportowych rynków surowcowych – tak gospodarka Rosji wejdzie w 2025 rok. Tymczasem Kreml mówi o rozwoju i dobrobycie.