73-letni doświadczony polityk, parlamentarzysta, komisarz europejski i negocjator warunków brexitu nie spodziewał się przyjmując stanowisko premiera rządu francuskiego, że będzie to najkrótsza kadencja za czasów V Republiki. Powodem dymisji był projekt budżetu na 2025 r., który przewidywał zmniejszenie wydatków o 40 mld euro i pozyskanie z podatków 20 mld euro; chodziło o zmniejszenie deficytu budżetowego do 5 proc. ze spodziewanych 6,1 proc. w tym roku.
Konsekwencje fiaska misji Barniera będą natychmiastowe i dotkliwe dla samych Francuzów. Z braku zatwierdzonego budżetu na 2025 r. będzie obowiązywać dotychczasowy, do czasu przyjęcia nowego. Oznacza to, że Francuzi będą płacić stary podatek ok. 33 euro za megawatogodzinę energii elektrycznej, ponad dodatkowych 340 tys. rodzin (np. samotna matka z jednym dzieckiem zarabiająca ponad 1800 euro miesięcznie) będą płacić podatek dochodowy, a rolnicy progresywny podatek od oleju napędowego. Pierwsze dwa obciążenia były zniesione w projekcie Barniera na 2025 r., dopłatę od rolników zniósł w lutym rząd Gabriela Attala.
Agencja Moody's zaniepokojona dymisją rządu Francji
Agencja ratingowa Moody's uznała, że upadek rządu Barniera zmniejsza możliwość konsolidacji finansów publicznych Francji i pogłębia impas polityczny.
W komunikacie opublikowanym w nocy ze środy na czwartek (4-5 grudnia) po przegłosowaniu wotum nieufności w parlamencie agencja uznała, że „to wydarzenie jest negatywne dla wiarygodności kredytowej, a więc dla jej oceny Francji, bo pogłębia impas polityczny, zmniejsza możliwość konsolidacji finansów publicznych i przyczynia się do zwiększenia premii za ryzyko (na rynkach) i kosztów obsługi zadłużenia. To głosowanie odzwierciedla popękane środowisko polityczne kraju i zwiększa wyzwania fiskalne”.
„Obecnie spodziewamy się, że deficyt budżetowy wyniesie w 2024 r. 6,3 proc. PKB, 5,3 proc. w 2025 r. i 4,7 proc. w 2026 r. ” — dodała agencja i obawia się ujemnej mieszanki wyższych deficytów, większego obciążenia długiem i wyższych kosztów finansowania z jednej strony, a z drugiej znacznych potrzeb pożyczania środków każdego roku. Moody's przypomniała przy okazji, że te wartości są znacznie większe od unijnych limitów, a Francja jest już objęta postępowaniem o nadmierny deficyt.