Rosyjskie pieniądze na odbudowę Ukrainy. Bruksela ma plan

Komisja Europejska już wie, jak legalnie przekazać Ukrainie zamrożone rosyjskie pieniądze. Rozwiązanie można zastosować na razie do 33,8 miliardów euro zamrożonych na terenie Unii.

Publikacja: 26.01.2023 17:58

Zniszczenia po rosyjskim ataku rakietowym w miejscowości Glewacha niedaleko Kijowa

Zniszczenia po rosyjskim ataku rakietowym w miejscowości Glewacha niedaleko Kijowa

Foto: PAP/Viktor Kovalchuk

Komisja Europejska opracowała mechanizm legalnego przekazania części zamrożonych rezerw Banku Rosji na rzecz odbudowy Ukrainy, dowiedziała się agencja Bloomberg. Komitet Prawny KE znalazł prawną możliwość wykorzystania na odbudowę Ukrainy części zamrożonych aktywów rosyjskiego banku centralnego. Chodzi o kwotę 33,8 miliarda euro (36,8 miliarda dolarów).

Według źródeł agencji, komisja prawna Komisji Europejskiej stwierdziła, że środki te mogą być wykorzystane pod pewnymi warunkami. Obejmują one m.in. skupienie się na płynnych aktywach, a także kontrowersyjne założenie, że kiedyś te pieniądze zostaną Rosji zwrócone (z odsetkami). Ten warunek odrzuca wiele krajów Unii.

Czytaj więcej

Most Krymski wciąż uszkodzony. Termin oddania do użytku się oddala

Urzędnicy UE i niektóre państwa członkowskie (głównie tzw. starej Unii) obawiają się prawnego uzasadnienia zajęcia rosyjskich pieniędzy i precedensu, jaki mógłby powstać, zwłaszcza w przypadku wykorzystania zamrożonych aktywów rosyjskiego banku centralnego.

Wiele jednak krajów członkowskich uważa, że kto zbrojnie napada na pokojowego sąsiada, ryzykuje całym swoim majątkiem. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen jest zdecydowana, aby Rosja zapłaciła za zniszczenia spowodowane inwazją „zamrożonymi funduszami oligarchów i aktywami jej banku centralnego”.

Jako pierwszy krok KE rozważa połączenie aktywów na szczeblu unijnym i międzynarodowym, tak by mogły zostać one wykorzystane do sfinansowania odbudowy Ukrainy. Zadanie to, jak szacuje Bank Światowy, może kosztować co najmniej 350 miliardów dolarów.

Aktywa rosyjskiego banku centralnego zamrożone za granicą wynoszą około 300 miliardów dolarów i większość znajduje się w USA. KE szacują, że około 33,8 mld euro z tej kwoty znajduje się w depozytach na terenie Unii, chociaż liczba ta jest wciąż w trakcie oceny.

Wiele unijnych krajów (w tym Polska) będzie nadal naciskać na sojuszników, aby przejęli aktywa w połączeniu z dążeniem do postawienia rosyjskiego reżimu przed specjalnym trybunałem i osądzenia za zbrodnie na Ukrainie.

Wcześniej UE zezwalała na konfiskatę zamrożonych rosyjskich aktywów, ale stwierdziła, że wymaga to odpowiednich mechanizmów legislacyjnych. Estonia była pierwszym krajem, który ogłosił opracowanie takiego mechanizmu. Pomysł ten poparła Komisja Europejska.

Do końca stycznia Bruksela przygotowuje porozumienie, które określi sposób rozporządzania zamrożonymi rezerwami Banku Rosji w wysokości 300 mld euro, a także aktywami osób fizycznych.

Gospodarka
Czy hazard wykreuje prezydenta USA? Bukmacherzy lepsi niż Instytut Gallupa
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Gospodarka
Viktor Orban ocenia gospodarkę UE: To ciężki przypadek zapalenia płuc
Gospodarka
Niepokojące dane. Polaków jest coraz mniej. W 2046 r. będzie 500 tys. zgonów
Gospodarka
Wiceminister rozwoju Jacek Tomczak złożył dymisję
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Gospodarka
Wojna, dolar, demokracja, giełdy. Harris vs Trump, czyli co będzie po wyborach w USA