Kraje odpowiadające za jedną trzecią globalnej produkcji znajdą się w tym lub w przyszłym roku w recesji. Cała globalna gospodarka utrzyma się na ścieżce wzrostu, ale będzie on niemrawy. Trudno też dostrzec czynniki, które mogłyby te perspektywy poprawić. Większe jest prawdopodobieństwo, że rzeczywistość okaże się nawet gorsza niż aktualne prognozy.
Tak najbliższą przyszłość w światowej gospodarce ocenia Międzynarodowy Fundusz Walutowy. W opublikowanym we wtorek flagowym raporcie "World Economic Outlook" waszyngtońska instytucja przewiduje, że globalny PKB zwiększy się w przyszłym roku o 2,7 proc., po 3,2 proc. w br. Prognoza na br. od lipca się nie zmieniła, ale ta na 2023 r. została obniżona o 0,2 pkt proc. Była to już jej czwarta taka rewizja z rzędu. W styczniu br., przed atakiem Rosji na Ukrainę, MFW spodziewał się wzrostu globalnego PKB w 2023 r. o 3,8 proc.