Cios w słaby punkt Rosji. Może pogłębić wstrząsy w gospodarce

Wprowadzenie przez Unię Europejską sankcji obejmujących rosyjskie ciężarówki oraz statki może poważnie uderzyć w tamtejszy sektor spożywczy i pogłębić wstrząsy w gospodarce.

Publikacja: 19.04.2022 21:00

Korki ciężarówek przy granicy z Białorusią rozciągają się już na dziesiątki kilometrów. To m.in. sku

Korki ciężarówek przy granicy z Białorusią rozciągają się już na dziesiątki kilometrów. To m.in. skutek unijnych sankcji

Foto: Bartłomiej WÓjtowicz / PAP

Osiem rosyjskich stowarzyszeń grupujących największych producentów żywności w Rosji napisało list do premiera Michaiła Miszustina z prośbą o niewprowadzanie zakazu wwozu unijnymi tirami surowców i komponentów żywnościowych z Unii. Producenci obawiają się, że rosyjskie władze w odpowiedzi na piąty pakiet sankcji, zakazujący m.in. wjazdu rosyjskich i białoruskich ciężarówek do UE, podejmą lustrzane działania.

Łańcuchy dostaw

Piąty pakiet sankcji UE dotknął ponad 700 grup produktów dla rosyjskiego przemysłu spożywczego, w tym maszyn, części zamiennych, składników do produktów i komponentów opakowań. Tymczasem europejscy przewoźnicy wstrzymują się teraz z dostawami towarów do Federacji Rosyjskiej. Boją się konfiskaty ciężarówek w Rosji, jeśli władze tego kraju przyjmą lustrzane sankcje – tłumaczą związki branżowe.

– Ze względu na zakaz przekraczania granicy dla ciężkich ciężarówek z Rosji i Białorusi, a także zamknięcie portów dla rosyjskich statków, koszt transportu z Unii wzrósł już o 50–100 proc. rok do roku – powiedział gazecie „Kommiersant” Dmitrij Leonow, wiceprezes firmy Rusprodsojuz.

W 2021 r. import produktów spożywczych do Rosji wyniósł 34,3 mld dol., co stanowi 11,6 proc. całego importu federacji. Kraje Unii odpowiadają za prawie 60 proc. importu żywności i komponentów do jej produkcji, a Niemcy są największym dostawcą wśród państw Unii. W związku z tak dużą zależnością od importu rosyjscy producenci nie są w stanie uzupełnić brakujących składników z Unii.

Sytuację pogarsza niewpuszczanie rosyjskich statków do unijnych portów. Zakaz obejmuje nie tylko jednostki pod rosyjską banderą, ale i te, które zmieniły banderę po 24 lutego. We wtorek greckie władze zajęły pływający pod rosyjską banderą tankowiec „Pegasus”. Areszt obejmuje samą jednostkę, a nie transportowaną na niej ropę, na którą na razie nie ma unijnego embarga.

Skala recesji

Na razie rosyjskie władze przekonują, że dotychczas wprowadzone pakiety zachodnich sankcji nie doprowadzą do załamania gospodarki. Świadczyć o tym ma choćby to, że notowania rubla wobec dolara wróciły już na poziom podobny do tego sprzed wojny, Bank Rosji zaś niedawno obciął swoją główną stopę procentową z 20 proc. do 17 proc. Oznaki napięć w gospodarce są jednak wyraźne. Świadczy o nich choćby prognoza przedstawiona przez Siergieja Sobianina, mera Moskwy, mówiąca o tym, że pracę w rosyjskiej stolicy może stracić 200 tys. ludzi.

Wśród prognoz dla rosyjskiego PKB na 2022 r. zebranych przez agencję Bloomberga, jedna mówi o wzroście o 2,6 proc., a pozostałe o spadku od 4,5 proc. do 16 proc. Prognozy dla średniej rocznej inflacji w Rosji wahają się natomiast od 6,4 proc. do 35 proc. W marcu wynosiła ona 16,7 proc., po tym gdy w lutym sięgała 9,2 proc.

– Spodziewamy się, że inflacja sięgnie w tym roku 23 proc., ale jej wzrost liczony miesiąc do miesiąca będzie hamował. Dalsze obniżki stóp procentowych są więc prawdopodobne i prognozujemy, że główna stopa procentowa będzie wynosiła na koniec roku 14 proc. – ocenia Liam Peach, ekonomista z firmy badawczej Capital Economics.

To, jak bardzo uda się wyhamować wzrost cen w Rosji, będzie w dużym stopniu zależało od dalszej stabilizacji kursu rubla. Rosyjski bank centralny ma ograniczoną możliwość wspierania waluty tradycyjnymi interwencjami, gdyż w wyniku sankcji zamrożono na Zachodzie około połowy jego rezerw, czyli 300 mld dol. Sankcje finansowe wprowadzone przez Zachód mogą też sprawić, że 4 maja Rosja zostanie oficjalnie uznana za technicznego bankruta. Mija bowiem wówczas 30-dniowy okres karencji na spłatę jednej z transz rosyjskich obligacji rządowych. Rosja spłaciła je w rublach, co może zostać uznane za złamanie warunków kontraktu i techniczne bankructwo.

Gospodarka
Antyrosyjskie sankcje Joe Bidena nie do ruszenia? Jakie pole manewru ma Donald Trump
Gospodarka
Kolejne sankcje USA. Na liście elektrownia atomowa na Ukrainie
Gospodarka
Polski rząd interweniuje w sprawie chipów. „Bez urzędniczego bla, bla”
Gospodarka
Prasa: cła Donalda Trumpa zagrożą 300 tys. miejsc pracy w Niemczech
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Gospodarka
Mosbacher: Polska jest liderem, czas by UE to zrozumiała
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego