Tarcza antyputinowska bez konkretów. Masa postulatów biznesu do rządu

Przedstawiony przez rząd program powinien być w trybie pilnym poszerzony o kolejne rozwiązania, które pomogą naszym firmom przejść przez trudny okres – postulują organizacje przedsiębiorców.

Publikacja: 22.03.2022 21:00

Tarcza antyputinowska bez konkretów. Masa postulatów biznesu do rządu

Foto: PAP

– Już dziś polskie firmy operujące na rynkach wschodnich ponoszą negatywne konsekwencje rosyjskiej agresji na Ukrainę. Potrzebne są działania na polu gospodarczym, adresowane właśnie do nich – mówi Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich. Tymczasem tzw. tarcza antyputinowska, której wdrożenie rząd ogłosił w miniony piątek, żadnych tego typu rozwiązań nie proponuje.

rp.pl

Brak konkretów

Na razie ta tarcza to głównie zapowiedź dopłat do nawozów dla rolników oraz rozbudowa infrastruktury, która ma uniezależnić Polskę od rosyjskiego gazu. Premier Mateusz Morawiecki zaapelował też do firm operujących na rosyjskim rynku, by wstrzymały te działania, i zapowiedział wsparcie dla nich. Ale konkretów brak.

– A to wsparcie potrzebne jest od razu, powinno być głównym elementem tarczy antyputinowskiej – komentuje Grzegorz Soroczyński, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej. Jak zaznacza, polskie firmy już odczuwają sankcje nałożone na Rosję (i odpowiedź rosyjską), choćby w postaci braku możliwości rozliczania się za dostarczone towary, czy realizacji umów na produkty sprowadzane ze wschodu. Skala problemów będzie rosła, bo nie tylko rząd, ale też społeczeństwo wzywa do bojkotu relacji gospodarczych z Rosją, a zakaz handlu obejmujący więcej towarów jest rozpatrywany na forum UE.

Czytaj więcej

Tarcza antyputinowska czy maskowanie swoich błędów

Nowe rynki zbytu

– Tarcza antyputinowska nie powinna być tak szczodra jak tarcze antycovidowe, ale by ograniczyć konsekwencje obecnej sytuacji, trzeba uruchomić instrumenty wsparcia płynności firm, np. w postaci gwarancji kredytowych czy preferencyjnego finansowania dłużnego – analizuje Kozłowski. To tym ważniejsze, że już obecnie wiele firm doświadcza cofnięcia kredytowania oraz wzrostu kosztów zabezpieczeń finansowych.

– Pewną formą pomocy, a wiemy już z zapowiedzi premiera, że niestety nie będzie to pomoc finansowa, mogłaby być próba znalezienia rynków zbytu dla produktów czy usług firm zaangażowanych w Rosji – uzupełnia Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan. – Wykorzystać w tym celu można byłoby służby dyplomatyczne MSZ, które powinny mieć rozeznanie, gdzie dane produkty czy usługi mogą znaleźć potencjalny rynek zbytu – dodaje.

Jeśli chodzi o koszty takiego wsparcia, nie wydaje się, by były nadmiernie duże. Polski biznes od lat dywersyfikuje swoją działalność w handlu zagranicznym, niewiele jest też firm, dla których działalność w Rosji stanowiłaby poważną część przychodów. Zielonka przypomina, że z danych OECD wynika, do tego kraju eksportuje swoje towary ok. 13,5 tys. polskich przedsiębiorstw.

Relokacja do Polski?

Odpowiedniego wsparcia wymagają też firmy, które współpracują z Ukrainą, czy w ramach wymiany towarowej, czy prowadząc tam działalność. – Tu potrzebny jest m.in. prosty, szybki sposób przenoszenia firm z Ukrainy do Polski w potencjalnie wielkiej liczbie – zaznacza Rafał Baniak, prezes Pracodawców RP. – To szansa na utrzymanie biznesów i miejsc pracy w okresie przejściowym, a także szanse na odbudowę Ukrainy po wojnie – dodaje.

– Wiele polskich firm, które mają zlokalizowane w Ukrainie linie produkcyjne, montownie itp., po prostu utraciło zdolności produkcyjne, a nawet musiało zaprzestać działalności. Potrzebują pomocy, jak wyjść z tej sytuacji – uzupełnia Łukasz Bernatowicz, wiceprezes Business Centre Club.

Bernatowicz podkreśla, że skutki wojny przeciw Ukrainie rozlewają się coraz szerzej po polskiej gospodarce. Odpływ ukraińskich pracowników (Straż Graniczna informuje, że od 24 lutego z Polski wyjechało 274 tys. osób) mocno uderza w branżę transportową, gdzie kierowcy z Ukrainy stanowią 10–20 proc. całej populacji kierowców, i w branżę budowlaną.

– Rośnie ryzyko, że firmy, które uczestniczą w realizacji projektów infrastrukturalnych, nie będą w stanie zakończyć prac zgodnie z umową w zakresie terminów i kosztów. Właśnie ze względu na braki kadrowe, ale też rosnące ceny materiałów inwestycyjnych. To zagrożenie także dla projektów współfinansowanych z funduszu UE, a odpowiednie rozwiązania są pilnie potrzebne – zaznacza Bernatowicz.

Zatrzymać Polski Ład

Postulatów do rządu kierowanych przez organizacje biznesowe jest znacznie więcej. Mnożą się pytania o możliwość zawieszenia polityki klimatycznej UE na jakiś okres, w tym tzw. pakietu mobilności w transporcie, który dziś przyczynia się do wzrostu cen. Jakie działania zamierza podjąć rząd, by zabezpieczyć firmy przed szokiem na rynku surowców energetycznych, np. w przypadku wprowadzenia embarga na rosyjski gaz, węgiel czy ropę?

– Kolejna istotna rzecz to stworzenie różnego rodzaju zachęt, by międzynarodowe firmy, także te produkcyjne, które dziś wycofują się z Rosji, ulokowały swoją działalność w Polsce – zaznacza Łukasz Kozłowski.

– Ważna jest szeroka fala ułatwień dla przedsiębiorców w ogóle, bo dziś priorytetem polityki gospodarczej powinno być ułatwianie im życia. Mamy głęboki kryzys w biznesie, a reakcja jest znacznie mniejsza niż w obliczu pandemii – mówi nam Rafał Baniak.

I postuluje m.in. szybkie odblokowanie Funduszu Odbudowy dla Polski, zatrzymanie zmian podatkowych Polskiego Ładu, ale też deregulację i odbiurokratyzowanie gospodarki, tak by firmy mogły zająć się adaptacją do nowych warunków.

Gospodarka
Czy hazard wykreuje prezydenta USA? Bukmacherzy lepsi niż Instytut Gallupa
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Gospodarka
Viktor Orban ocenia gospodarkę UE: To ciężki przypadek zapalenia płuc
Gospodarka
Niepokojące dane. Polaków jest coraz mniej. W 2046 r. będzie 500 tys. zgonów
Gospodarka
Wiceminister rozwoju Jacek Tomczak złożył dymisję
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Gospodarka
Wojna, dolar, demokracja, giełdy. Harris vs Trump, czyli co będzie po wyborach w USA