Integracja Ukrainy z UE ważna jak niepodległość

Podczas otwarcia Forum Europa-Ukraina marszałek Sejmu Marek Kuchciński przypomniał, że nasze wsparcie dla Ukrainy w drodze do UE jest związane z polską racja stanu.

Aktualizacja: 19.03.2018 05:09 Publikacja: 18.03.2018 20:00

Podpisana umowa stowarzyszeniowa to gwarant niepodległości Ukrainy – mówili politycy z Kijowa.

Podpisana umowa stowarzyszeniowa to gwarant niepodległości Ukrainy – mówili politycy z Kijowa.

Foto: materiały prasowe

Dyskusja towarzysząca otwarciu Forum była zatytułowana „Stowarzyszenie z Unią i co dalej?". Protesty po tym, jak Wiktor Janukowycz zrezygnował z podpisania Umowy stowarzyszeniowej z UE, stały się początkiem ukraińskiej rewolucji godności. Umowa ostatecznie została podpisana w czerwcu 2014 roku i w pełnym wymiarze działa od 1 września 2017.

Specjalny gość panelu, marszałek Sejmu Marek Kuchciński przypomniał, że Polska od czasów Solidarności konsekwentnie wspierała integrację europejską Ukrainy. – Nasza polityka wobec Ukrainy nie jest tymczasowa czy koniunkturalna. Jest związana z polską racją stanu – podkreślił polityk. Jego zdaniem Polska i Ukraina powinny w dzisiejszej Europie trzymać się razem ze względu na podobną mentalność i wspólne wartości. Świadectwem tego marszałek nazwał m.in. brak kłopotów z ukraińskimi migrantami w Polsce.

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Gospodarka
Szefowa EBOR: Możemy pomóc Polsce w prywatyzacji
Gospodarka
Rosjanie rezygnują z obchodów Nowego Roku. Pieniądze pójdą na front
Gospodarka
Indeks wiarygodności ekonomicznej Polski. Jest źle, ale inni mają gorzej
Gospodarka
Margrethe Vestager, wiceprzewodnicząca KE: UE nie potrzebuje nowej polityki konkurencji
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Gospodarka
Gospodarka Rosji jedzie na oparach. To oficjalne stanowisko Banku Rosji