Żaden kamień nie pozostanie nieobrócony – mówiła w styczniu 2020 r. Christine Lagarde, nowa prezeska Europejskiego Banku Centralnego, ogłaszając pierwszy od 2003 r. przegląd strategii tej instytucji. Nic dziwnego, że obserwatorzy europejskiej polityki pieniężnej wiązali z tym wydarzeniem spore nadzieje. Liczyli na to, że EBC zerwie łatkę intelektualnego spadkobiercy Bundesbanku, który z obawy przed nadmierną inflacją prowadzi zbyt ostrożną politykę, utrzymując strefę euro w stagnacji. Tak się prawdopodobnie nie stanie, choć na kategoryczną ocenę wyników przeglądu, ogłoszonych dwa tygodnie temu, jest za wcześnie.