Węgry zapowiadają podwyżkę stóp

Węgierski bank centralny potwierdził, że jest gotowy zacieśniać politykę pieniężną.

Aktualizacja: 25.05.2021 16:48 Publikacja: 25.05.2021 16:10

Węgry zapowiadają podwyżkę stóp

Foto: Bloomberg

Narodowy Bank Węgier utrzymał swoją główną stopę procentową na poziomie 0,6 proc. a stopę depozytową na poziomie 0,75 proc. Takich decyzji spodziewał się rynek. Inwestorzy oczekiwali jednak też, że w komunikacie z wtorkowego posiedzenia węgierskiego banku centralnego pojawi się zapowiedź podwyżki stóp, do której mogłoby dojść już w czerwcu. Bank centralny ich nie zawiódł, ogłaszając, że jest gotowy na zacieśnianie polityki pieniężnej.

"Ryzyko inflacyjne stało się silniejsze w związku ze wzrostem cen surowców, kosztów logistycznych oraz z czynnikami krajowymi związanymi z otwieraniem gospodarki" - mówi komunikat Narodowego Banku Węgier. Inflacja konsumencka na Węgrzech wyniosła w kwietniu aż 5,1 proc. r./r., po tym jak w marcu sięgnęła 3,7 proc. Barnabas Virag, wiceprezes węgierskiego banku centralnego, zapowiedział już w zeszłym tygodniu, że wysoka inflacja jest czynnikiem, który może skłonić Narodowy Bank Węgier do podwyższenia głównej stopy procentowej już w czerwcu. Komunikat z wtorkowego posiedzenia wskazuje, że kluczowy dla ostatecznej decyzji może być raport o inflacji, który zostanie opublikowany w czerwcu.

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Gospodarka
Scott Bessent będzie nowym sekretarzem skarbu USA
Gospodarka
Szefowa EBOR: Możemy pomóc Polsce w prywatyzacji
Gospodarka
Rosjanie rezygnują z obchodów Nowego Roku. Pieniądze pójdą na front
Gospodarka
Indeks wiarygodności ekonomicznej Polski. Jest źle, ale inni mają gorzej
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Gospodarka
Margrethe Vestager, wiceprzewodnicząca KE: UE nie potrzebuje nowej polityki konkurencji