– Leasing jest często określany jako papierek lakmusowy koniunktury ze względu na strukturę klientów, którzy jako mali przedsiębiorcy dużo szybciej reagują na zmiany w gospodarce. To, co obserwujemy, badając wyniki finansowe branży, a możemy się pochwalić dwucyfrowymi zwyżkami, pokazuje, że kondycja polskiej gospodarki jest dobra i daje nadzieję na rozwój inwestycji – powiedziała Monika Constant, prezeska Związku Polskiego Leasingu (ZPL), podczas dyskusji „Gospodarka a klimat – wyzwania w finansowaniu MSP na przykładzie sektora leasingu”.
Debata odbyła się na XXXIII Forum Ekonomicznym w Karpaczu. Wzięli w niej także udział dr hab. Dorota Niedziółka, prof. SGH, Tomasz Bogus, prezes PKO Leasing, Paweł Bojko, wiceprezes Europejskiego Funduszu Leasingowego, oraz poseł Ryszard Petru, szef sejmowej Komisji Gospodarki i Rozwoju.
Z danych ZPL wynika, że branża sfinansowała ruchomości i nieruchomości warte 54,2 mld zł w ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku. To o 13,5 proc. więcej niż rok wcześniej. Największy wzrost wartości umów dotyczy pojazdów lekkich – 32 proc. (29,7 mld zł). W przypadku maszyn i urządzeń (12,6 mld zł) oraz pozostałych ruchomości (1,98 mld zł) jest to wzrost o 5 proc.
– Małe firmy działają impulsywnie. Działają, jeśli zauważą okazję, wyprzedzają koniunkturę, ale też szybciej dostrzegają spowolnienie – uważa Paweł Bojko.
Jako przykład podał sytuację w budownictwie. – Powoli widać w nim ożywienie, jednak wcześniej firmy MŚP zainteresowały się możliwościami finansowania sprzętu budowlanego. Gdy kończy się cykl zainteresowania małych firm, na zmiany rynkowe zaczynają reagować większe przedsiębiorstwa – uważa wiceprezes grupy EFL.