Aktualizacja: 22.11.2024 02:14 Publikacja: 15.11.2023 12:07
Foto: Adobestock
Jak podało w środę Ministerstwo Finansów, sprzedaż obligacji oszczędnościowych – czyli obligacji skarbowych przeznaczonych dla inwestorów detalicznych – wyniosła w październiku 7,1 mld zł po 4,7 mld zł we wrześniu i około 5 mld zł w sierpniu.
Stosunkowo dobre wyniki sprzedaży obligacji detalicznych latem br. to echo sytuacji sprzed roku. W czerwcu 2022 r. MF wprowadziło do oferty nowe instrumenty z oprocentowaniem powiązanym ze stopą referencyjną NBP. Sprzedaż obligacji detalicznych w tym jednym miesiącu sięgnęła 14,1 mld zł. Do 2019 r. nawet całoroczne wyniki były niższe. W kolejnych dwóch miesiącach sprzedaż wciąż była wyższa niż kiedykolwiek wcześniej: wyniosła 10,3 i 6,1 mld zł. W tym roku część inwestorów, którzy wtedy kupili roczne obligacje, reinwestowała przychody.
"Bycze" prognozy dla złota wciąż się pojawiają. Nawet jednak optymiści spodziewają się, że droga do nowych rekordów może być bardzo wyboista.
Mimo że Fundusz Rezerwy Demograficznej istnieje od 22 lat i cały czas płacimy do niego składkę.
Choć malkontenci narzekają, że PPK rosną zbyt wolno, a liczba ich uczestników jest daleka od oczekiwań, to ci, którzy do nich przystąpili, raczej się nie skarżą.
Kreml wprowadza zakaz miningu, czyli kopania kryptowalut. W wielu regionach Rosji kopanie cyfrowych pieniędzy urosło do niebotycznych rozmiarów. Zdaniem władz mining „zjada cały wolny prąd”, co nie pozwala na podłączanie do sieci nowych klientów. Ale jest też inny problem.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Regulacje, technologia, podatek bankowy, konkurencja – tematy te spędzają sen z powiek bankierom. Jak odpowiedzieć na wyzwania zmieniającego się świata?
– Polscy inwestorzy nie mają świadomości, że w detalicznych obligacjach skarbowych indeksowanych inflacją mają fantastyczny instrument – mówi Emil Łobodziński, doradca inwestycyjny BM PKO BP.
W lutym inwestorzy indywidualni przeznaczyli na zakup obligacji skarbowych ponad 4,5 mld zł, a w dwóch pierwszych miesiącach roku już ponad 10 mld zł. Takiego popytu na te instrumenty jeszcze w Polsce nie było.
Zarząd NBP nigdy nie rozważał i nie zamierza obecnie rozważać skupu obligacji na cele inwestycyjno-zbrojeniowe – oświadczył w piątek bank centralny.
Rosną szanse, że resort finansów bez problemów zrealizuje rekordowo wysokie potrzeby pożyczkowe w 2024 r. Banki wracają do roli głównego podmiotu finansującego budżet.
Mnożą się głosy polityków i „publicystów” domagające się głowy profesora Adama Glapińskiego. Pretekstem jest to, że w latach w latach 2020-2021 NBP skupował papiery wartościowe emitowane przez rząd. To, że zakupy te dokonywane były na rynku wtórnym, co jest prawnie dopuszczalne, nie dociera jeszcze do zwolenników „rozliczenia” prezesa NBP – pisze doradca prezesa Adama Glapińskiego.
Oprocentowanie polskich obligacji dziesięcioletnich maleje (cena rośnie) z rana o 17 pkt baz., do 5,67 proc.
Tabela z września prezentuje się dość modelowo, uwzględniwszy odejście inwestorów od ryzyka. Akcje zwykle przynosiły straty, obligacje chroniły kapitał.
Ministerstwo Finansów poprawiło ofertę obligacji detalicznych, aby pozostały atrakcyjne dla inwestorów pomimo gwałtownej obniżki stóp procentowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas