Rosja w pogoni za dolarem otwiera rynek dla egzotycznych pośredników

Kreml potrzebuje twardych walut, od których odciął się sam, wywołując wojnę. Skutkowało to m.in. embargiem Zachodu na import do Rosji banknotów dolarowych i euro. Teraz więc Rosja dopuści do handlu walutami w Rosji banki i brokerów z 31 krajów.

Publikacja: 21.09.2023 12:21

Rosja w pogoni za dolarem otwiera rynek dla egzotycznych pośredników

Foto: Bloomberg

Rosyjski rząd zatwierdził listę krajów, których banki mogą handlować na rosyjskim rynku walutowym. Są to „zaprzyjaźnione i neutralne” państwa: Azerbejdżan, Armenia, Białoruś, Kirgistan, Tadżykistan, Turkmenistan, Uzbekistan, Algieria, Bangladesz, Bahrajn, Brazylia, Wenezuela, Wietnam, Egipt, Indie, Indonezja, Iran, Katar, Chiny, Kuba, Malezja, Maroko, Mongolia, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Oman, Pakistan, Arabia Saudyjska, Serbia, Tajlandia, Turcja, Republika Południowej Afryki.

Kazachstan nie jest przyjazny

Władze mętnie tłumaczą cel dopuszczenia gromady państw na rosyjski rynek walutowy „zwiększeniem efektywności mechanizmu bezpośredniego przeliczania walut narodowych zaprzyjaźnionych i neutralnych krajów oraz tworzenie bezpośrednich notowań rubla w celu zaspokojenia zapotrzebowania gospodarki rosyjskiej na rozliczenia w walucie krajowej”.

Czytaj więcej

Sierra Leone zaprasza Rosję na diamentowe zbiory. Jest jeden warunek

Gazeta "RBK" zwraca uwagę, że na liście zabrakło np. Kazachstanu, który coraz mocniej dystansuje się od Rosji czy też Izraela, który Kreml uważa za sojusznika USA.

Uchwała została przygotowana w celu wdrożenia nowych przepisów ustawy „O aukcjach zorganizowanych”, przyjętej w lipcu 2023 r. Dokument nie został jeszcze opublikowany, podkreśla "'Kommersant".

Wcześniej dostęp do rosyjskiego rynku walutowego miały banki nierezydentów z krajów EAEU, a także banki z Tadżykistanu. W sumie na rosyjskim rynku walutowym działało 21 banków nierezydentów.

Dolary pilnie poszukiwane

Ile banków teraz rzeczywiście pojawi się na moskiewskim parkiecie - nie wiadomo. W miarę trwania rozpętanej przez Kreml wojny i kolejnych pakietów sankcji Zachodu, topnieją zasoby walutowe banku centralnego, rosyjscy eksporterzy niechętnie dzielą się twardą walutą, wolą ją trzymać w zagranicznych bankach poza Rosją, a import rośnie z miesiąca na miesiąc.

Przy czym większość eksporterów dóbr na rynek rosyjski woli handlować za dolary czy euro niż w rublach, juanach czy innych walutach. Rosyjscy importerzy coraz silniej więc odczuwają niedobór walut w Rosji. Bank centralny wrzuca na rynek najczęściej juany, bo Kreml, po rozpętaniu wojny, zmusił władze tego banku do przebudowy rezerw, pozbycia się jeszcze w 2022 roku dolarów i euro na rzecz waluty chińskiej i innych - mało popularnych na świecie - jak dirhamy z ZEA.

Nieprzyjaznych więcej niż przyjaznych

W marcu 2022 r. rosyjski reżim zatwierdził listę obcych państw i terytoriów, które dopuszczają się „nieprzyjaznych działań wobec Rosji lub rosyjskich osób prawnych i osób fizycznych". Na liście takich krajów znajdują się wszystkie kraje UE, a także Australia, Wielka Brytania, Islandia, Norwegia, Kanada, Nowa Zelandia, USA, Ukraina, Japonia i szereg innych państw i terytoriów. 

Finanse
Gigantyczna luka w finansach NFZ. Ściana tuż-tuż, a o ratunek coraz trudniej
Finanse
Z BLIK-a korzysta już pół Polski. Przełomowe wydarzenia po 10 latach
Finanse
Jest nowy program mieszkaniowy. „Rząd na wojnie z deweloperami i flipperami"
Finanse
Pary, które rozmawiają o pieniądzach i wspólnie nimi zarządzają, są szczęśliwsze
Finanse
Jak rosną oszczędności Polaków? Padł nowy rekord
Materiał Promocyjny
Raportowanie zrównoważonego rozwoju - CSRD/ESRS w praktyce