Ratingi pod lupą Unii Europejskiej

Komisja Europejska chce scentralizować nadzór nad agencjami ratingowymi. Zdaniem ekspertów ten pomysł to kliniczny przykład przerostu biurokracji

Publikacja: 19.11.2010 03:38

Scentralizowany nadzór nad agencjami ratingowymi sprawować ma Europejski Organ Nadzoru nad Giełdami i Papierami Wartościowymi (ESMA). To jedna z instytucji, na których opierać się będzie Europejski Systemu Organów Nadzoru Finansowego (ESFS). W jego skład wchodzą trzy instytucje – obok ESMA: EBA (nadzór bankowy) i EIOPA (nadzór ubezpieczeniowy) – ich działania mają zapobiec kryzysom finansowym podobnym do tego z lat 2008 – 2009.

Struktura i zasady działania organów systemu są podobne – najważniejsze ciała decyzyjne tworzą przedstawiciele krajowych instytucji zajmujących się nadzorem. Decyzje podejmują większością głosów. Jednak w przypadku ratingów Bruksela chce odejść od tej zasady. Zamiast formuły federacyjnej proponuje nadzór scentralizowany. To urzędnicy ESMA przejmą niemal wszystkie obowiązki związane z rejestracją agencji ratingowych i czuwaniem nad ich rzetelnym działaniem. Uzasadnienie Komisji jest proste – chodzi o wyeliminowanie istniejącego w ramach obowiązujących obecnie przepisów (rozporządzenie Rating-CR z 2009 r.) niebezpieczeństwa sporów między krajowymi organami nadzoru.

Ten argument – zdaniem ekspertów z ośrodka Centrum für Europäische Politik – bardzo łatwo jest jednak obalić. Niemieccy specjaliści twierdzą, że by uniknąć kłopotów, wystarczy usunąć dosłownie jeden artykuł z istniejącego obecnie rozporządzenia – i ESMA, nadzorując agencje ratingowe, będzie mogła działać na zasadach federacyjnych. – Model ten umożliwia przejrzysty podział kompetencji między poszczególne organy nadzoru i spójne stosowanie przepisów dotyczących agencji ratingowych – twierdzą analitycy CEP.

Co gorsza, projekt rozporządzenia w sprawie agencji budzi też wątpliwości prawne. Zakłada bowiem, że część decyzji o charakterze uznaniowym, podejmowanych obecnie na

szczeblu krajowym, będzie delegowana do ESMA. Zdaniem ekspertów CEP narusza to unijne prawo. – Uprawnienia dyskrecjonalne mogą być przekazywane wyłącznie instytucjom wymienionym w traktacie – podkreślają analitycy CEP. Zastrzeżenia mają też do pomysłu, który ma rozbić oligopol na rynku agencji ratingowych – emitenci strukturyzowanych produktów finansowych mają udostępniać swoje dane finansowe wszystkim zarejestrowanym agencjom, co ma być szansą na zaistnienie dla nowicjuszy. Według CEP – skuteczność tych przepisów będzie ograniczona.

Jeśli Rada i Parlament Europejski zaakceptują pomysł KE, scentralizowany nadzór nad agencjami ratingowymi ruszy już w 2012 r. Agencje będą musiały się zarejestrować i pokrywać koszty działania ESMA, a unijny urząd będzie miał wobec nich uprawnienia śledcze.

[i]Pełna wersja analizy dostępna jest na stronie Fundacji FOR

[link=http://www.for.org.pl]www.for.org.pl[/link][/i]

Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje
Finanse
Revolut przedstawia potężne zyski i ambitne plany. Również dla Polski
Materiał Partnera
Nowe podejście do finansowania - szansa dla Polski
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Finanse
Jak Rosja rozlicza się z Chinami bez systemu SWIFT? Ma nowe rozwiązanie