74-letni dziś brytyjski astrofizyk Stephen Hawking, któremu światową sławę i uznanie przyniosły badania nad czarnymi dziurami i grawitacją kwantową, od wczesnej młodości cierpi na stwardnienie zanikowe boczne. Szybko postępująca choroba spowodowała paraliż większości ciała i konieczność komunikowania się z otoczeniem za pomocą syntezatora mowy.
Mimo kalectwa chętnie występuje publicznie, zyskując nieomal status celebryty. Zagrał samego siebie w serialach „Star Trek" i „Teoria wielkiego podrywu", użyczał głosu postaciom z kreskówek, m.in. „Simpsonom". Dziesięć lat temu Philip Martin zrealizował dla telewizji BBC film fabularny „Hawking" o zmaganiach młodego uczonego ze świeżo zdiagnozowaną chorobą. Rolę tytułową zagrał szerzej jeszcze nieznany Benedict Cumberbatch. W 2008 r. pojawił się dwuodcinkowy dokument „Stephen Hawking. Master of Universe" z osobistym udziałem bohatera.