Zbiór emocji i uczuć

Zostałem reżyserem, żeby opowiadać historie, które przypomną widzom o wartościach, o których zapomnieli - mówi Cezary Albin,reżyser filmu „Orkiestra niewidzialnych instrumentów", z ostatnią rolą Jana Machulskiego.

Publikacja: 25.01.2010 14:00

Cezary Albin i Jan Machulski

Cezary Albin i Jan Machulski

Foto: Materiały Promocyjne

W filmie pojawiają się również: Edward Linde-Lubaszenko, Jacek Fedorowicz oraz aktorzy młodego pokolenia – Adrian Perdjon, Agata Moszumańska i Lesław Żurek.

„Orkiestra…” jest opowieścią o przekroczeniu granicy między miłością a obsesją. To, jak mówią twórcy, podróż w głąb duszy młodego, utalentowanego człowieka, który na skutek własnego postępowania, jak również niefortunnych zbiegów okoliczności i nieporozumień, zatraca w sobie coś bardzo ważnego – zaufanie do najbliższej mu osoby. Piotr (Adrian Perdjon) – student wydziału kompozycji Uniwersytetu Muzycznego im. Fryderyka Chopina czerpie inspirację do tworzenia z relacji z Basią, energiczną dziennikarką (Agata Moszumańska). Niestety Piotr staje się coraz bardziej zaborczy…

„Orkiestra niewidzialnych instrumentów" trwa 65 minut i niemal w każdej minucie wypełniona jest muzyką Krzesimira Dębskiego i jego syna Radzimira. Premiera filmu – w warszawskim kinie Kultura 25 stycznia 2010 roku.

[b]Nazywam się:[/b] Cezary Albin

[b]Urodziłem się:[/b] 15 listopada 1986 roku w Warszawie.

[b]Studiowałem:[/b] Studiuję nadal! Anglistykę na wydziale Neofilologii Uniwersytetu Warszawskiego. Nie zmienia to jednak faktu, że od ukończenia liceum konsekwentnie staram się dostać do Łodzi na Wydział Reżyserii. O ile anglistyka poszerzyła moje horyzonty, głęboko wierzę w to, że studiowanie reżyserii rozwinęłoby mnie twórczo i umożliwiłoby poznanie osób o podobnych pasjach i zainteresowaniach do moich.

[b]Pierwszym filmem, który zrobił na mnie wrażenie był:[/b] "Powrót do przyszłości", ale dopiero teraz, po latach, jako osoba związana z filmem, jestem w stanie docenić dzieło Zemeckisa za świetnie prowadzoną akcję i niesamowicie dopracowany scenariusz.

[b]Filmowa sekwencja, która ostatnio poruszył mnie w kinie to:[/b] Scena w Central Parku w nowym "King Kongu" w reżyserii Petera Jacksona, kiedy tytułowy bohater zapomina o pościgu i spędza ostatnie spokojne chwile ze swoją ukochaną.

[b]Postanowiłem zostać reżyserem by...[/b] Opowiadać historie, które w przystępny sposób przypomną widzom o wartościach, o których zapomnieli lub których nigdy nie znali.

[b]Moimi filmowymi mistrzami są:[/b] Robert Zemeckis za sprawne opowiadanie złożonych historii. Tim Burton za niepowtarzalną atmosferę, jaką tworzy w swoich filmach Steven Spielberg za kręcenie filmów, wobec których ciężko jest przejść obojętnie

[b]Pierwszy film nakręciłem...[/b] W wieku 17 lat, kiedy jeszcze byłem w liceum.

[b] Jako niezależny twórca zrealizowałem:[/b] filmy fabularne: „Powrót” - 2004, 30min., „Przepaść” - 2004, 30 min., „Sprawa księcia” - 2005, 35 min., „Konrad” - 2006, 44 min.(główna nagroda na Grudniowym Akademickim Przeglądzie Artystycznym 2006 w Warszawie, uczestnictwo w 32. FPFF w Gdyni), „Refleksy” - 2009. Wydałem też książkę „Kodeks Magów” – 2005 (Anagram).

[b]Inspiracją do najnowszego obrazu był...[/b] W dużej mierze bazowałem na moich własnych doświadczeniach w relacjach z kobietami. "Orkiestra niewidzialnych instrumentów" opowiada o rozterkach w związkach damsko-męskich. Rozterkach, które towarzyszą również wielu moim rówieśnikom.

[b]Najważniejsze w moim filmie było...[/b] Dla mnie, jako twórcy – zrealizowanie filmu, który nie odstawałby poziomem od regularnych produkcji kinowych i telewizyjnych. Mam nadzieję, że sztuka ta chociaż częściowo udała mi się przy "Orkiestrze niewidzialnych instrumentów".

[b] Tytuł mojego filmu rozumiem następująco:[/b] Dla mnie "Orkiestra niewidzialnych instrumentów" to zbiór emocji i uczuć, które kierują głównym bohaterem – zmuszają go do działania, często irracjonalnego, ale przy tym inspirują go do komponowania kolejnych utworów muzycznych.

[b]Cd. nastąpi.... [/b] Zamierzam nakręcić kolejny film, tym razem pełnometrażowy, przeznaczony do dystrybucji kinowej, na motywach "Fausta". Scenariusz jest już gotowy. Rozpoczynam właśnie poszukiwanie sponsorów...

W filmie pojawiają się również: Edward Linde-Lubaszenko, Jacek Fedorowicz oraz aktorzy młodego pokolenia – Adrian Perdjon, Agata Moszumańska i Lesław Żurek.

„Orkiestra…” jest opowieścią o przekroczeniu granicy między miłością a obsesją. To, jak mówią twórcy, podróż w głąb duszy młodego, utalentowanego człowieka, który na skutek własnego postępowania, jak również niefortunnych zbiegów okoliczności i nieporozumień, zatraca w sobie coś bardzo ważnego – zaufanie do najbliższej mu osoby. Piotr (Adrian Perdjon) – student wydziału kompozycji Uniwersytetu Muzycznego im. Fryderyka Chopina czerpie inspirację do tworzenia z relacji z Basią, energiczną dziennikarką (Agata Moszumańska). Niestety Piotr staje się coraz bardziej zaborczy…

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Film
Gwiazda o polskich korzeniach na wyspie Bergmana i program Anji Rubik
Film
Arkadiusz Jakubik: Zagram Jacka Kuronia. To będzie opowieść o wielkiej miłości
Film
Leszek Kopeć nie żyje. Dyrektor Gdyńskiej Szkoły Filmowej miał 73 lata
Film
Powstaje nowy Bond. Znamy aktorów typowanych na agenta 007
Film
Mają być dwie nowe „Lalki”. Netflix miał pomysł przed TVP