Wyspy Owcze co pewien czas skuteczniej docierają do świadomości Polaków za sprawą piłki nożnej, gdy nasza i farerska drużyna narodowa znajdą się w jednej grupie, co zdarzyło się już wielokrotnie, lub gdy ten czy ów obieżyświat z Polski trafia w tamte strony z wizytą i dzieli się ze światem fotografiami spektakularnych widoków dostępnych tam na każdym kroku. Polacy mogą też tam jednak zarobić.
Wyspy Owcze, nazywane inaczej Wyspami Farerskimi, są autonomicznym terytorium Danii na Oceanie Atlantyckim zamieszkanym przez ok. 53 tys. ludzi, z własnym rządem i parlamentem. Walutą Wysp jest korona farerska, używana na miejscu, przeliczalna na korony duńskie w stosunku 1:1. Wyspy nie mają członkostwa ani w Unii Europejskiej, ani w Europejskim Obszarze Gospodarczym. Jednak od 1997 roku obowiązuje umowa o wolnym handlu między Wyspami Owczymi a Unią Europejską. Wyspy mają specjalną więź, także ekonomiczną, z pobliską Islandią – w 2006 roku weszło w życie tzw. Porozumienie z Hoyvík, traktat handlowy ustanawiający jednolitą strefę ekonomiczną wspólnie na ich terytoriach i wodach je otaczających, z wolnym przepływem dóbr, usług, kapitału i osób.