Rz: Na czym opiera się strategia firmy Ericsson w Polsce?
Trzy lata temu Ericsson, którego polska spółka jest częścią, przedstawił wizję zakładającą transformację grupy, przekształcenie jej z dostawcy infrastruktury telekomunikacyjnej w światową kuźnię rozwiązań teleinformatycznych specjalizującą się w usługach. Zmieniamy się, ponieważ zmienia się społeczeństwo. Dziś mówimy o społeczeństwie sieciowym (ang. network society), które z technologicznego punktu widzenia oznacza przenikanie się rozwiązań mobilnych i ulokowanych w tzw. chmurze, z których korzystają zarówno osoby indywidualne, jak i wszelkiego rodzaju przedsiębiorstwa. Ericsson jest w centrum tych zjawisk.
Mówi pan o wizji, a jak przełożyła się ona na strategię?
Ericsson od dwóch lat przejmuje firmy technologiczne działające w segmencie telewizyjnym, takie jak Red Bee Media, francuskiego integratora informatycznego Devoteam czy amerykańską firmę billingową Concept Wave. To dowody, że Ericsson przechodzi obecnie ogromną zmianę, także w Polsce. W ciągu ostatnich 2,5 roku dokładaliśmy starań, aby zbudować pozycję firmy w nowych segmentach rynku. Zatrudnialiśmy pracowników wywodzących się z branży IT.
A inne obszary?