W ciągu 12 miesięcy (dane PIU z września 2016 r.) liczba osób posiadających prywatne ubezpieczenie zdrowotne zwiększyła się o ponad jedną czwartą. Dzięki takiej polisie możemy uniknąć kolejek w publicznej służbie zdrowia i szybciej dostać się do specjalisty. Ale nie dla każdego jest to rozwiązanie opłacalne.
Ubezpieczenia zdrowotne funkcjonują obecnie w dwóch formach: polis indywidualnych i grupowych. Niezależnie od tego jaką formę wybierzemy, powinniśmy zwrócić uwagę na zakres ubezpieczenia. Ważne jest, aby polisa dawała klientowi dostęp do takich lekarzy specjalistów oraz badań, jakie prawdopodobnie będą najbardziej przydatne.
– Zakres ubezpieczenia można rozszerzyć m.in. o leczenie rehabilitacyjne, koszty leczenia poza granicami kraju, zryczałtowane świadczenia operacyjne, zryczałtowane świadczenie szpitalne, chirurgię jednego dnia, drugą opinię medyczną, ubezpieczenie lekowe, ubezpieczenie na wypadek ciężkiego zachorowania, czy nawet leczenie dentystyczne, choć te ostatnie usługi, jeśli gwarantują pełne leczenie z zakresu dentystyki i chirurgii zachowawczej, wciąż są stosunkowo drogie – tłumaczy Sławomir Tryfon, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Życiowych w Uniqa.
Od prostej porady po leczenie szpitalne
Możemy wybierać spośród rozwiązań prostych, dających dostęp do podstawowych konsultacji lekarskich i ograniczonego zakresu diagnostyki medycznej, aż po warianty oferujące dostęp do wielu różnych świadczeń, w tym do leczenia szpitalnego i prywatnych usług medycznych przy porodzie. Od wyboru wariantu zależy cena ubezpieczenia; im zakres opieki medycznej jest szerszy, tym cena będzie wyższa.
– Towarzystwa ubezpieczeniowe proponują rozwiązania zróżnicowane pod względem zakresu i ceny. Dostosowują swoje oferty do potrzeb odbiorców. Na przykład klientom biznesowym proponowana jest kompleksowa obsługa, dostęp do badań z zakresu medycyny pracy oraz pozostałych świadczeń medycznych – mówi Dorota Bartkowska, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Zdrowotnych w Compensie.