Rynek ubezpieczeń w poszukiwaniu szans rozwoju

Współczynnik sentymentu branży ubezpieczeniowej jest na minusie, co oznacza, że zagrożenia i prawdopodobieństwo ich zmaterializowania dominują nad szansami, które stoją przed rynkiem. Co zrobić, by tę tendencję odwrócić?

Publikacja: 03.10.2024 11:48

Podczas drugiego Europejskiego Kongresu Finansowego Ubezpieczenia: sprzedaż, innowacje, ryzyko, dysk

Podczas drugiego Europejskiego Kongresu Finansowego Ubezpieczenia: sprzedaż, innowacje, ryzyko, dyskutuje się m.in. o zagrożeniach, ale też szansach dla rynku ubezpieczeń w Polsce

Foto: mat. prasowe

W Warszawie ruszył w środę drugi Europejski Kongres Finansowy Ubezpieczenia: sprzedaż, innowacje, ryzyko. Jego inicjatorem jest Centrum Myśli Strategicznych, a partnerem głównym firma doradcza Deloitte.

– Od ponad 20 lat zajmujemy się analizowaniem tego, co dzieje się na rynku kapitałowym, o ubezpieczeniach jakoś zapomnieliśmy. Obiecuję poprawę – mówił, rozpoczynając kongres prof. Leszek Pawłowicz, ekonomista, inicjator i koordynator EKF. Kongres ma się odbywać co roku. – Chcemy brać udział w dyskusji na temat przyszłego kształtu rynku ubezpieczeniowego w Europie – stwierdził prof. Pawłowski.

Długa lista szans i zagrożeń

Pierwszy dzień kongresu zdominowały dyskusje o zagrożeniach, ale też szansach dla rynku ubezpieczeń w Polsce. Z raportu przygotowanego przez EKF Research we współpracy z Deloitte, opartego na opiniach 22 ekspertów rynku ubezpieczeniowego, wynika, że największą szansą rozwojową rynku ubezpieczeniowego w Polsce w perspektywie najbliższych trzech lat jest wzrost popytu na ubezpieczenia zdrowotne i emerytalne, wynikający z postępującego procesu starzenia się społeczeństwa. Czynnikowi temu przypisana została zarówno najwyższa waga, jak i najwyższe prawdopodobieństwo wystąpienia w zakładanym przedziale czasowym.

Istotną szansą rozwojową w perspektywie 2027 r. będzie ponadto transformacja technologiczna pozwalająca na dalszą optymalizację procesów i redukcję kosztów działalności, selekcję ryzyk i klientów. Wśród istotnych, czyli charakteryzujących się ponadprzeciętną wagą oraz prawdopodobieństwem wystąpienia, szans rozwojowych krajowego rynku ubezpieczeń w perspektywie najbliższych trzech lat znalazły się ponadto: rozwój prywatnej opieki zdrowotnej, rosnąca zamożność klientów, a także lepsze dopasowanie oferty ubezpieczeniowej do potrzeb klientów dzięki rozwiązaniom technologicznym, np. wykorzystującym AI.

Po stronie zagrożeń raport wymienia w pierwszej kolejności kwestie regulacyjne. W opinii ekspertów w perspektywie 2027 r. zagrożenie związane z przeregulowaniem rynku ubezpieczeń, które skutkować może realizacją projektów regulacyjnych kosztem projektów rozwojowych, wzrostem kosztów operacyjnych, a także utrudnieniami w planowaniu strategicznym firm ubezpieczeniowych. Drugim pod względem znaczenia zagrożeniem dla rozwoju rynku ubezpieczeń w Polsce w zakładanej perspektywie czasowej jest sytuacja geopolityczna i ryzyko kryzysu gospodarczego.

Ponadto wśród zagrożeń charakteryzujących się ponadprzeciętnym znaczeniem oraz prawdopodobieństwem materializacji znalazły się: ryzyko demograficzne – starzejąca się sieć agentów, brak zainteresowania branżą ubezpieczeń przez młode pokolenie, globalne zmiany klimatyczne i koszt katastrof naturalnych wpływający na wzrost kosztów reasekuracji, a także rosnąca liczba i złożoność ataków cybernetycznych generujące ryzyko związane z digitalizacją procesów i danych klientów.

Na podstawie tak wyznaczonych szans i zagrożeń autorzy raportu wyliczyli współczynnik sentymentu branży ubezpieczeniowej. W tym roku znalazł się on na poziomie -92,5, co wskazuje na negatywną ocenę perspektyw rozwojowych rynku ubezpieczeniowego. Warunkiem odwrócenia tej niekorzystnej tendencji jest zdaniem autorów raportu z jednej strony silniejsze wykorzystanie szans rozwojowych, tak aby ich siła oddziaływania okazała się wyższa niż obecne oczekiwania ekspertów, a z drugiej dążenie do minimalizacji skutków wystąpienia zjawisk ograniczających rozwój rynku ubezpieczeń w Polsce. Wśród rekomendacji dla rynku wymienili edukację i świadomość klientów, inicjatywy społeczne, a także równowagę pomiędzy regulacjami a potrzebami rynkowymi. Zalecają też inwestowanie w innowacje produktowe, technologię i zarządzanie ryzykiem, a także w rozwój pracowników i zwiększenie atrakcyjności sektora jako pracodawcy.

W którą stronę pójdzie rynek?

– Będzie źle? – pytał Cezary Szymanek, zastępca redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej”, prowadzący debatę „Perspektywa dla rynku – szanse i zagrożenia”.

– Będzie dobrze – odparł Artur Olech, prezes PZU. Zaraz tłumaczył jednak, że sytuacja wymaga poważnych działań nie tylko ubezpieczycieli, ale też państwa i samorządów. Problemem jest dziś niski wskaźnik penetracji ubezpieczeń w Polsce. Inaczej mówiąc, w porównaniu z większością krajów europejskich, liczba osób, które kupują u nas ubezpieczenia jest niska. Tymczasem zjawiska takie jak covid, wojna w Ukrainie czy coraz częstsze katastrofy naturalne, jak ostatnia powódź na południu kraju, pokazują, jak ważne są ubezpieczenia.

– Opiekuńcza postawa negatywnie wpływa na skłonność ludzi do ubezpieczania się – zauważyła prof. Ilona Kwiecień, kierownik Katedry Ubezpieczeń, Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu. – Ludzie kalkulują, że skoro w razie potrzeby państwo i tak pomoże, to po co się ubezpieczać – tłumaczyła.

Szef PZU przekonywał do podjęcia debaty nad powszechnym, solidarnościowym ubezpieczeniem od ryzyk katastroficznych. – Nie musi oznaczać obowiązku. Może być budowane w ramach partnerstw, z udziałem państwa – przekonywał.

Niektóre kraje już tego typu rozwiązania stosują. Ich powszechność sprawia, że nawet przy niskich wpłatach można zebrać poważne sumy.

Pochwała za pomoc powodzianom

Raport EKF został przygotowany jeszcze przed powodzią. To, co w ostatnich tygodniach działo się na południu Polski, było jednym z najważniejszych tematów rozmów pierwszego dnia kongresu.

–  Ostatnie dwa tygodnie były ekstremalnym przeżyciem nie tylko dla powodzian, ale też dla ludzi, którzy pracują w ubezpieczeniach – przyznał prezes Olech.

– Sytuacja z powodzią to test dla sektora ubezpieczeniowego – ocenił Krystian Wiercioch, zastępca przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego. – Na chwilę obecną ocena jest jak najbardziej pozytywna. Teraz ważne jest jednak sprawne przeprowadzenie procesu likwidacji szkód i polubowne rozstrzyganie sporów – dodał.

.

W Warszawie ruszył w środę drugi Europejski Kongres Finansowy Ubezpieczenia: sprzedaż, innowacje, ryzyko. Jego inicjatorem jest Centrum Myśli Strategicznych, a partnerem głównym firma doradcza Deloitte.

– Od ponad 20 lat zajmujemy się analizowaniem tego, co dzieje się na rynku kapitałowym, o ubezpieczeniach jakoś zapomnieliśmy. Obiecuję poprawę – mówił, rozpoczynając kongres prof. Leszek Pawłowicz, ekonomista, inicjator i koordynator EKF. Kongres ma się odbywać co roku. – Chcemy brać udział w dyskusji na temat przyszłego kształtu rynku ubezpieczeniowego w Europie – stwierdził prof. Pawłowski.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Nowa Skoda Kodiaq. Liczą się konie mechaniczne czy design?
Tu i Teraz
Nowa Skoda Superb. Komfort w parze z technologią
Ubezpieczenia
Duża fuzja na rynku ubezpieczeń w Polsce. Chcą namieszać w życiówce
Ubezpieczenia
Duże straty rolników. Na szczęście powódź przyszła po żniwach
Ubezpieczenia
PZU wypłaciło powodzianom już ponad 111 mln zł
Ubezpieczenia
Marcin Nedwidek, prezes Uniqa: Jesteśmy społeczeństwem niedoubezpieczonym