Umowa z Berlina to za mało dla Monachium

Burmistrz Monachium wątpi, by umowa z Berlina polityków i firm samochodowych wystarczyła do uniknięcia ogłaszania zakazu wjazdu diesli do miast.

Publikacja: 07.08.2017 10:56

Umowa z Berlina to za mało dla Monachium

Foto: Bloomberg

Na spotkaniu na szczycie w Berlinie firmy samochodowe obiecały dostosować ok. 5,3 mln starszych pojazdów do obecnych norm emisji spalin, aby naprawić reputację sektora i uniknąć zakazów wjazdu diesli do miast.

- Obawiam się, że obietnica unowocześnienia oprogramowania w nowszych samochodach i wsparcie finansowe dla właścicieli starszych nie wystarczą do ochrony zdrowia mieszkańców miast — oświadczył burmistrz Monachium, Dieter Reiter. W czerwcu ogłosił, że rada miejska rozważa zakaz wjazdu do stolicy Bawarii starszych diesli po informacjach o szokującej emisji tlenków azotu.

Burmistrz Stuttgartu, Fritz Kuhn, miasta które również rozważa zakazanie wjazdu diesli, jest rozczarowany umową z Berlina: — To zaledwie pierwszy krok, potrzebne są nastopne. Zdaniem ekologów, plan ogłoszony w niemal 2 lata po ujawnieniu skandalu z Volkswagenem, to zbyt mało i za późno. Zapowiedzieli dalsze kroki prawne, by zakazywać diesli.

Minister transportu Alexander Dobrindt wyraził z kolei nadzieję, że będzie można uniknąć takich zakazów, bo producenci pojazdów zgodzili się na finansowanie zachęt do przekonywania konsumentów, by zamieniali starsze diesle na nowe, oprócz uaktualnienia oprogramowania.

Według analityków z Evercore, umowa z Berlina daje firmom więcej czasu, a miastom możliwość sprawdzenia, czy rzeczywiście dojdzie do zmniejszenia emisji spalin, zanim zadecydują o zakazie wjazdu diesli. „Z pewnością będzie trzeba kilku lat na uzyskanie wiarygodnych danych, aby to ogłosić" — stwierdzili. Reiter zapowiedział sprawdzenie własnymi testami czystości powietrza, czy uzgodnione rozwiązania będą skuteczne.

Volskwagen zapowiedział zachęty finansowe dla posiadaczy starszych diesli 5 głównych marek samochodów, aby ograniczyć skażenie powietrza. Grupa pracuje nad bodźcami dla posiadaczy samochodów osobowych Audi, Seat, Skoda, Porsche i VW, spełniających normy Euro 1, 2, 3 i 4. Szczegóły zastana ogłoszone wkrótce.

Producent zobowiązał się ponadto unowocześnić oprogramowanie w ok. 4 mln pojazdów spełniających normy Euro-5 i Euro-6 używanych w Niemczech.

Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień
Ekonomia
Złoty wiek dla ambitnych kobiet
Ekonomia
Rekordowy Kongres na przełomowe czasy
Ekonomia
Targi w Kielcach pokazały potęgę sektora rolnego