– Tomek Baran od kilku lat jest naszym najbardziej rozpoznawalnym na międzynarodowym rynku młodym artystą, obok Natalii Załuskiej, która jest reprezentowana przez bardzo dobre galerie w Wiedniu, Monachium, Berlinie i Madrycie. Prace Tomka Barana trafiły w ubiegłym roku do kolekcji w Kolonii i Monachium – mówi Agata Smoczyńska-Le Guern, właścicielka warszawskiej Galerii Le Guern. – Obrazy Alice Gaskon, mieszkającej od roku w Nowym Jorku, też zostały kupione w ostatnim czasie do paru międzynarodowych zbiorów. Do naszej galeryjnej „rodziny" dołączyło w zeszłym roku aż troje młodych twórców: Irmina Staś, Zuza Ziółkowska Hercberg i Paweł Matyszewski. Prace całej trójki trafiły do ważnej instytucjonalnej kolekcji.
Przewodnik po trudnym rynku
Istotną wskazówką przydatną w poruszaniu się po trudnym rynku sztuki jest Kompas Młodej Sztuki. W rankingu tym znajdziemy artystów reprezentujących różne tendencje w sztuce najnowszej.
Spora grupa twórców przygotowuje performance i filmy wideo. Zajmują ich ważkie problemy społeczne związane z wolnością w najszerszym znaczeniu tego słowa. Źródłem inspiracji są własne emocje i przeżycia, które artyści przekładają na uniwersalne prawdy (np. Irmina Staś).
Widać także powrót do klasycznego malarstwa. Dowodem na to jest duża liczba głosów oddanych – przede wszystkim przez komercyjne galerie – na Katarzynę Karpowicz. Zajęła ona drugie miejsce w Kompasie Młodej Sztuki 2017.
– Obrazy Katarzyny Karpowicz wielu osobom się podobają – mówi Janina Górka-Czarnecka, właścicielka krakowskiej Galerii Artemis. – Jest to malarstwo figuratywne, nastrojowe. Pokazuje szeroką gamę uczuć łączących przedstawione osoby, ale też niedopowiedzenia, tęsknoty. Czasem czytelne są odniesienia do wielkiej literatury, filmów czy mitów. Odkrywanie tych tropów daje odbiorcy dużą satysfakcję, przybliża przekaz. Na niektórych obrazach mamy do czynienia z sytuacją: po; coś się wydarzyło, musimy się domyślać. Wielość interpretacji wzbogaca odbiór obrazu.
Zachwycają też figuratywne prace Agaty Kus (nominowana do nagrody „Spojrzenia 2017"). Są wysmakowane kolorystycznie, intrygujące, czasem wręcz przerażające. Przedstawiają trud bycia kobietą na różnych etapach jej życia. Paryska galeria Maelle oferuje obrazy malarki po około 5 tys. euro.