Analitycy: cena akcji PZU powinna wzrosnąć

Wraz ze zbliżającym się zakończeniem zapisów dla inwestorów indywidualnych na rynku pojawia się coraz więcej wycen PZU i prognoz dla spółki. I wyraźnie podgrzewają atmosferę

Publikacja: 26.04.2010 01:33

Analitycy: cena akcji PZU powinna wzrosnąć

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski

– Przy takich widełkach cenowych spółka jest wyceniana atrakcyjnie i spodziewam się, że ostateczna cena będzie bliska górnemu pułapowi. Widzimy potencjał do wzrostu o 15–20 proc. – powiedział w piątek Ryszard Trepczyński, wiceprezes Pioneer Pekao Investment Management, w rozmowie z agencją Bloomberga.

Eksperci spodziewają się, że zyski firmy w najbliższych latach nie spadną poniżej 2,5 mld zł. Część uważa nawet, że w 2011 lub 2012 roku mogą być równie wysokie jak w rekordowym 2009 r. Wyniosły wtedy blisko 3,8 mld zł.

Tak optymistyczny nie był nawet prezes ubezpieczyciela Andrzej Klesyk. Na spotkaniach z dziennikarzami przyznawał, że po wypłacie w zeszłym roku megadywidendy spółka nie będzie mogła osiągać tak wysokich dochodów z lokat i jej wyniki będą słabsze.

Najwyższy zysk na ten rok prognozuje Deutsche Bank. Jego zdaniem PZU może wykazać w 2010 r. ponad 3,4 mld zł zysku netto. Jednak w tej kalkulacji założono rozwiązanie części rezerw w życiowym biznesie PZU. Gdyby nie to, prognoza wynosiłaby, podobnie jak w szacunkach innych instytucji, ok. 2,7 mld złotych. Wstępne wyniki dla grupy za I kwartał poznać mamy w ostatnich dniach kwietnia, a pełne w połowie maja, więc być może już po pierwszym dniu notowań PZU na giełdzie.

Maksymalna cena akcji dla inwestorów indywidualnych to 312,5 zł. Z wycen analityków wynika, że spółka jest warta od 5 do nawet blisko 25 proc. więcej. I coraz częściej mówią o zyskach, jakie będzie można zrealizować już w pierwszych dniach notowań PZU. – Ustalona cena maksymalna w IPO, czyli 312,5 zł, według naszych założeń zawiera dyskonto dla nabywcy akcji w wysokości 4,2–23,3 proc. – mówi „Parkietowi” Maciej Bobrowski, szef wydziału analiz Beskidzkiego DM.

Specjaliści z Domu Maklerskiego BZ WBK uważają, że choć udział rynkowy PZU spada nieprzerwanie od 20 lat, to widać oznaki stabilizacji. Dlatego, choć jako widełki wyceny akcji PZU podają 261–370, to rekomendowaną ceną jest 370 zł. DM BZ WBK bierze pod uwagę m.in. dywidendę, którą ocenia na 35 proc. zysku.

PZU w prospekcie emisyjnym zamieściło informację, że na wypłatę dywidendy będzie przeznaczać 25–45 proc. zysku. Na rynku pojawiają się spekulacje, że może to być nawet 70 proc., między innymi ze względu na potrzeby Skarbu Państwa, który pozostanie największym akcjonariuszem PZU (zachowa co najmniej 45,2 proc. udziałów). Analitycy prognozują, że do akcjonariuszy trafiać w kolejnych latach będzie między 1–1,8 mld zł. Na jedną akcję to kilkanaście złotych.

Wiadomo, że do inwestorów indywidualnych może trafić 6 mln akcji PZU (z części skorzystają pracownicy grupy mogący dodatkowo kupić 50 akcji). Dodatkowo do drobnych graczy trafić może 30 proc. z puli sprzedawanej już na pewno przez Eureko. To około 777 tys. walorów spółki. Rząd wyraził już zgodę na sprzedaż dodatkowych nawet 5 proc. udziałów PZU. Ich uruchomienie staje się coraz bardziej pewne. Minister skarbu Aleksander Grad w rozmowie z nami zastrzegał, że zależy to w znacznej mierze od popytu wśród inwestorów indywidualnych.

Tymczasem domy maklerskie twierdzą, że chętnych jest więcej niż przy poprzednich sprzedażach akcji spółkę z udziałem Skarbu Państwa. Choć w prospekcie spółki wyraźnie określono, że jedna osoba może złożyć tylko jeden zapis, i to na najwyżej 30 akcji, nie brakuje osób, które limit chcą obejść.

– Było już kilkadziesiąt takich przypadków – mówi nasz informator związany z debiutem PZU. Niektórzy klienci składają zamówienia przez kilka różnych rachunków. Ale giełdowy system odsiewa ich za pomocą numeru PESEL. Jedynym rozwiązaniem dla osób, które chcą kupić 30 akcji jeszcze przed pierwszym dniem notowań, jest założenie rachunków na członków rodziny, co od kilku dni obserwują biura i domy maklerskie.– Niektórzy klienci już od dwóch tygodni otwierają rachunki na członków rodziny, by zwiększyć liczbę zakupionych akcji – mówi Ryszard Sikora, dyrektor departamentu klientów detalicznych ING Securities.

Zapisy dla drobnych graczy trwają do 28 kwietnia do godz. 16, a pracownicy mogący zapisać się na dodatkowe 50 walorów spółki muszą dokonać zapisu do 26 kwietnia.Debiut PZU na giełdzie planowany jest na 14 maja.

Czytaj też na [link=http://www.parkiet.com/artykul/918278,920818.html]www.parkiet.com[/link]

– Przy takich widełkach cenowych spółka jest wyceniana atrakcyjnie i spodziewam się, że ostateczna cena będzie bliska górnemu pułapowi. Widzimy potencjał do wzrostu o 15–20 proc. – powiedział w piątek Ryszard Trepczyński, wiceprezes Pioneer Pekao Investment Management, w rozmowie z agencją Bloomberga.

Eksperci spodziewają się, że zyski firmy w najbliższych latach nie spadną poniżej 2,5 mld zł. Część uważa nawet, że w 2011 lub 2012 roku mogą być równie wysokie jak w rekordowym 2009 r. Wyniosły wtedy blisko 3,8 mld zł.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień
Ekonomia
Złoty wiek dla ambitnych kobiet
Ekonomia
Rekordowy Kongres na przełomowe czasy
Ekonomia
Targi w Kielcach pokazały potęgę sektora rolnego