Ponad 1 zł kosztuje ponownie akcja Hawe na warszawskiej giełdzie po tym jak w czwartek papier podrożał o ponad 30 proc., a w piątek na otwarciu sesji inwestorzy dołożyli jeszcze kilka.
Na piątkowej sesji trwa wzmożona wymiana walorów światłowodowej grupy Hawe, która przechodzi restrukturyzację. W ostatnich dniach sąd otworzył postępowanie sanacyjne Hawe i Hawe Telekom, najważniejszej firmy w grupie, będącej właścicielem. O godz. 9.40 kurs Hawe rósł o 14 proc. do 1,08 zł.
Skąd to odbicie trudno wnioskować z raportów bieżących firmy, której komunikacja z rynkiem szwankuje w takim znaczeniu, że o wydarzeniach jej dotyczących inwestorzy dowiadują się z opóźnieniem w stosunku do daty ich zajścia. Teoretycznie wzrost mógł być reakcją na uspokajające deklaracje zarządcy Hawe Telekom, spółki zależnej Hawe, które zamieściliśmy w czwartek w "Parkiecie". Maciej Pietrzak, prezes PMR Restrukturyzacje oceniał (zobacz rozmowę z nim obok w rpkom.pl), że jest możliwe jednoczesne przeprowadzenie sanacji Hawe i Hawe Telekom mimo że sąd wyznaczył osobnych sędziów komisarzy i zarządców dla tych firm.
Już po czwartkowej sesji spółka poinformowała, że w lutym ostatni inwestor posiadający ponad 5 proc. sprzedał papiery. Kim de facto był rzeczony inwestor nie wiadomo. Formalnie wehikuł posiadający sprzedane papiery to Trinitybay, niegdyś kontrolowany przez Marka Falentę, ale jak deklarowali przedstawiciele Hawe i sam inwestor, od miesięcy z nim nie związany.
W Komisji Nadzoru Finansowego na zatwierdzenie czeka prospekt emisyjny Hawe, złożony 3 grudnia ub.r.. Po zatwierdzeniu dokumentu Hawe inwestorzy będą mogli obracać prawami poboru do walorów, które emituje spółka.