- Jeśli chodzi o pokój (na Ukrainie), sądzę, że musimy zachować realizm. Prawdopodobnie nikt w Europie, jeśli chodzi o rozsądne osoby, nie wierzy, że pokój może zostać osiągnięty bez jakichś, częściowych strat terytorialnych Ukrainy – oświadczył słowacki prezydent.
Prezydent Słowacji mówi, że Rosja osiąga sukcesy na froncie
W czasie trwającej od 24 lutego 2022 roku wojny Rosja zajęła kilkanaście procent terytorium Ukrainy – obecnie, jak mówił w poniedziałek minister obrony Rosji, Andriej Biełousow – Ukraińcy kontrolują ok. 25-30 proc. terytoriów obwodów chersońskiego, zaporoskiego i donieckiego oraz jedynie 1 proc. terytorium obwodu ługańskiego. Wszystkie te obwody Rosja nielegalnie anektowała w 2022 roku. Wcześniej, w 2014 roku, Rosjanie nielegalnie anektowali Krym.
Tak wyglądała sytuacja na froncie w 1026 dniu wojny
Pellegrini w wywiadzie stwierdził też, że obecnie Rosja osiąga sukcesy na ukraińskim froncie. Powiedział, że nie zgadza się z decyzją Joe Bidena o wyrażeniu zgody na przeprowadzanie ataków amerykańską bronią na cele w głębi terytorium Rosji, ze względu na zagrożenie, jakie stwarza to dla graniczącej z Ukrainą Słowacji.
Słowacja pod rządami Roberta Ficy nie udziela Ukrainie pomocy wojskowej
Słowacja od początku wojny na Ukrainie przekazała Kijowowi pomoc wojskową wartą ok. 700 mln dolarów. Jednak pomoc ta przestała płynąć ze Słowacji na Ukrainę w momencie, gdy szefem słowackiego rządu został Robert Fico, który już w kampanii wyborczej zapowiedział wstrzymanie dostaw broni Ukrainie. W listopadzie 2023 roku, niedługo po objęciu władzy, Fico wstrzymał decyzję poprzedniego rządu o przekazaniu Ukrainie pakietu pomocy wojskowej wartego 43 mln dolarów.