Ambasador USA w Polsce rezygnuje. Mark Brzezinski podał datę

Ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce, Mark Brzezinski, złożył rezygnacje na ręce prezydenta Joe Bidena. "Służba ambasadora była jednym z moich marzeń" - napisał Brzezinski na Instagramie.

Publikacja: 26.11.2024 20:44

Mark Brzezinski

Mark Brzezinski

Foto: PAP, Tomasz Gzell

amk

Ambasador Brzezinski napisał, że jego ostatnim dniem na stanowisku ambasadora USA w Polsce będzie 20 stycznia 2025 roku (jest to jednocześnie data zaprzysiężenia obecnego prezydenta-elekta Donalda Trumpa – red.).

"Nigdy nie wyobrażałem sobie, że będę służył jako ambasador USA w Polsce. Przewyższa to wszystko, co mogłem sobie wyobrazić. Teraz spędziłem trzy pełne lata w jednej z najlepszych ambasad USA" - napisał Brzezinski.

Ocenił, że te trzy lata były sukcesem „Mission Poland" i jest z nich bardzo dumny. 

Czytaj więcej

Mark Brzezinski: Ameryka nie zapomni o rządach prawa

Mark Brzezinski poświęcił służbę w Polsce swojej matce

Ambasador napisał, że Emilie Benes Brzezinski zmarła na Florydzie 22 lipca 2022 r ,gdy on pełnił  misję w Polsce, w trudnym czasie kilka miesięcy po wybuchu wojny na Ukrainie. "Jej opanowanie, wytrwałość, błyskotliwość, kreatywność, innowacyjny duch i pozytywne nastawienie wpływały na każdą minutę każdego dnia, który spędziłem tutaj w Polsce" - napisał Brzezinski.

Ambasador USA dziękuje też Joe Bidenowi, „wspaniałemu i dobremu”, jak go opisuje. "To, że we mnie wierzył, skłoniło mnie do zrobienia wszystkiego, co w mojej mocy, aby sprostać jego prezydenturze".

„Jestem niezmiernie zaszczycony, że mogę służyć temu prezydentowi, naprawdę wspaniałemu prezydentowi Ameryki” -pisze Mark Brzezinski.

Rząd Zjednoczonej Prawicy wstrzymywał przyjazd Brzezinskiego?

Mark Brzezinski zastąpił na stanowisku ambasadora USA w Polsce Georgette Mosbacher, ale stało się to aż pół roku po jej wyjeździe. Przez ten czas placówka kierował  charge d’affaires Bix Aliu.

Czytaj więcej

Ambasador USA: W pełni rozumiemy, dlaczego prezydent skierował ustawę do TK

Jak pisał wówczas Onet, to ówczesny rząd Zjednoczonej Prawicy miał blokować przyjazd Brzezinskiego,syna Zbigniewa Brzezińskiego, doradcy prezydenta Jimmy'ego Cartera.

Według Onetu, rząd poinformował stronę amerykańską, że nie może zaakceptować kandydatury Brzezinskiego, dopóki ten nie zrezygnuje z polskiego obywatelstwa. "Polskie władze twierdzą, że Brzezinski ma obywatelstwo RP z mocy prawa, gdyż jego ojciec Zbigniew Brzeziński był przed II wojną światową obywatelem RP" - pisał Onet. Rząd powołał się  na ustawę o polskim obywatelstwie, według której obywatelem RP jest każda osoba, której co najmniej jedno z rodziców jest lub było Polakiem, a polski obywatel nie może być ambasadorem obcego kraju w Polsce.

Warunek miał "wprawić w osłupienie" USA i samego zainteresowanego. W odpowiedzi Brzezinski miał przekazać polskim władzom, że nie ma polskiego obywatelstwa. 

Ówczesny wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz zdementował wówczas te doniesienia, informując, że procedura udzielania agreement kandydatowi na ambasadora "rozpoczęła się niedawno i trwa".

Ambasador Brzezinski napisał, że jego ostatnim dniem na stanowisku ambasadora USA w Polsce będzie 20 stycznia 2025 roku (jest to jednocześnie data zaprzysiężenia obecnego prezydenta-elekta Donalda Trumpa – red.).

"Nigdy nie wyobrażałem sobie, że będę służył jako ambasador USA w Polsce. Przewyższa to wszystko, co mogłem sobie wyobrazić. Teraz spędziłem trzy pełne lata w jednej z najlepszych ambasad USA" - napisał Brzezinski.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dyplomacja
Przełom w sprawie ofiar rzezi wołyńskiej. "Nie ma przeszkód do ekshumacji"
Dyplomacja
Rosja wydala kolejnego brytyjskiego dyplomatę. Oskarża go o szpiegostwo
Dyplomacja
Przywódca duchowy Iranu chce kary śmierci dla Beniamina Netanjahu
Dyplomacja
Viktor Orbán o wojnie na Ukrainie: Trwa najmroczniejsza godzina
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Dyplomacja
Skandynawia zamiast Wyszehradu. Rewolucja w dyplomacji polskiego rządu