Ameryka twardo gra z Chinami. „Musimy brać natchnienie z Reagana”

Spiker Izby Reprezentantów przyjmuje prezydent Tajwanu. Klęska Putina odsłoniła słabość reżimów autorytarnych: nie tylko Moskwy, ale i Pekinu. I dodała odwagi Amerykanom.

Publikacja: 07.04.2023 03:00

Prezydent Tajwanu Tsai Ing-wen i spiker Izby Reprezentantów USA Kevin McCarthy w Kalifornii Frederic

Prezydent Tajwanu Tsai Ing-wen i spiker Izby Reprezentantów USA Kevin McCarthy w Kalifornii Frederic J. Brown/AFP

Foto: FREDERIC J. BROWN

Spotkanie w środę Tsai Ing-wen z Kevinem McCarthym w Bibliotece Ronalda Reagana w Kalifornii przypominało pawi taniec godowy. Republikanin, który jeszcze w trakcie kampanii wyborczej zapowiadał, że poleci na wyspę, zdecydował się na mniej prowokacyjny wobec Pekinu scenariusz przyjęcia tajwańskiej głowy państwa w Ameryce. Ale jednocześnie słowem i gestem chciał pokazać, że zastraszyć chińskiemu reżimowi się nie da.

– Jestem spikerem, trzecią osobą w hierarchii państwa i nikt z zewnątrz nie będzie mi mówił, z kim i kiedy mogę się spotkać – zapowiedział.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Dyplomacja
Radosław Sikorski: Prędzej czy później USA stracą cierpliwość. Uznają to, o czym większość z nas już wie
Dyplomacja
Chiny przestrzegły Ukrainę przed „nieodpowiedzialnymi uwagami”
Dyplomacja
„WSJ”: Rosja i USA dokonały w Abu Zabi wymiany więźniów. Ksenia Karelina uwolniona
Dyplomacja
Co czwarty amerykański bombowiec B-2 przerzucony w pobliże Bliskiego Wschodu. „Iran decyduje”
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Dyplomacja
Donald Trump chce, aby Iran się rozwijał. Ale nie wyklucza, że go zaatakuje