Obcokrajowiec odpowie za naruszenie dóbr osobistych w Polsce

Fakt bycia obywatelem obcego państwa nie zwalnia od stawienia się przed polskim sądem w sprawie o naruszenie dóbr osobistych

Publikacja: 05.09.2012 12:56

Fakt bycia obywatelem obcego państwa nie zwalnia od odpowiedzialności za naruszenie dóbr osobistych

Fakt bycia obywatelem obcego państwa nie zwalnia od odpowiedzialności za naruszenie dóbr osobistych w Polsce

Foto: www.sxc.hu

Taki jest sens orzeczenia Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu (sygn. akt I ACz 651/12), który badał zażalenie pozwanego – obywatela Republiki Federalnej Niemiec – na postanowienie Sądu Okręgowego oddalającego wniosek pozwanego o odrzucenie pozwu z uwagi na brak jurysdykcji sądu polskiego.

Pozwany Z.S. twierdził, że w sprawie brak jest jurysdykcji sądu polskiego w związku z tym, że jest on obywatelem Republiki Federalnej Niemiec i tam stale zamieszkuje.

W uzasadnieniu postanowienia Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze wskazywał, że Z.S. prowadzi w Polsce działalność gospodarczą, zajmuje się rewitalizacją kompleksu parkowo-pałacowego w K., oświadczył w prasie, że powrócił po wielu latach nieobecności do Polski, a ponadto w Polsce odbiera kierowaną do niego korespondencję.

Skład orzekający uznał, że jest to wystarczające, aby sąd polski był właściwy do rozpoznania niniejszej sprawy w oparciu o łącznik domicylu (art. 2 ust. 1 rozporządzenia Rady WE nr 44/2001 z dnia 22.12.2000 r. w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonywania w sprawach cywilnych i handlowych). Dodatkowo w ocenie sędziów, sąd polski jest także właściwy z uwagi na treść art. 5 ust. 3 powyższego rozporządzenia, ponieważ naruszenie dóbr osobistych przez pozwanego nastąpiło na terytorium Polski.

W zażaleniu na to postanowienie pozwany domagał się jego uchylenia i oddalenia pozwu, zarzucając błędną wykładnię wskazanych w postanowieniu przepisów prawa wspólnotowego.

Do jego argumentacji nie przychylił się, jednak Sąd Apelacyjny we Wrocławiu, który utrzymał postanowienie w mocy,  w uzasadnieniu wskazując, że „opisane w pozwie zdarzenie, z którym W. K. wiąże odpowiedzialność odszkodowawczą pozwanego z tytułu czynu niedozwolonego, jakim jest bezprawne naruszenie jego dóbr osobistych przez pozwanego, miało miejsce w okręgu Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze, co stanowi już wystarczającą przesłankę do przyjęcia, że w sprawie istnieje jurysdykcja sądu polskiego". Dlatego zdaniem sądu, niezależnie od kwestii, czy istnieje łącznik domicylu, zaskarżone postanowienie jest zgodne z prawem.

Taki jest sens orzeczenia Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu (sygn. akt I ACz 651/12), który badał zażalenie pozwanego – obywatela Republiki Federalnej Niemiec – na postanowienie Sądu Okręgowego oddalającego wniosek pozwanego o odrzucenie pozwu z uwagi na brak jurysdykcji sądu polskiego.

Pozwany Z.S. twierdził, że w sprawie brak jest jurysdykcji sądu polskiego w związku z tym, że jest on obywatelem Republiki Federalnej Niemiec i tam stale zamieszkuje.

Sądy i trybunały
Adam Bodnar ogłosił, co dalej z neosędziami. Reforma już w październiku?
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce