Reklama
Rozwiń

Rośnie liczba przypadków krztuśca. Chorują nie tylko dzieci

Od 1 stycznia do 30 września 2024 roku w Polsce odnotowano 16 828 przypadków krztuśca. To dwudziestoośmiokrotny wzrost w porównaniu z analogicznym okresem 2023 roku, kiedy zachorowało 593 osoby – wynika z danych Głównego Inspektoratu Sanitarnego dla „Rzeczpospolitej”.

Publikacja: 08.10.2024 04:25

Od 1 stycznia do 30 września 2024 roku w Polsce odnotowano 16 828 przypadków krztuśca

Od 1 stycznia do 30 września 2024 roku w Polsce odnotowano 16 828 przypadków krztuśca

Foto: AdobeStock

Liczba odnotowanych w tym roku przypadków krztuśca niemal się podwoiła w ciągu zaledwie dwóch miesięcy. Jeszcze pod koniec lipca br. było to 8647 zachorowań. W sierpniu i we wrześniu przybyły kolejne 8181.

Większość, bo ponad 10 tys. przypadków, które wystąpiły do końca września, dotyczyła dzieci i młodzieży. W grupie wiekowej 0–4 lata odnotowano 2374 zachorowania na krztusiec, wśród dzieci między 5. a 9. rokiem życia – 2405, w wieku 10–14 lat – 4039, a wśród osób między 15. a 19. rokiem życia – 1346 przypadków. Jednocześnie we wskazanym okresie z powodu krztuśca hospitalizowano 2180 osób, a w czerwcu odnotowano zgon noworodka chorego na koklusz – informuje GIS.

Czytaj więcej

Więcej chorób zakaźnych w Polsce. Gwałtownie rośnie liczba odmów szczepień

Krztusiec staje się coraz bardziej kłopotliwy dla dorosłych. Z danych przekazanych „Rzeczpospolitej” przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych wynika, że w okresie styczeń–wrzesień 2024 roku osobom ubezpieczonym w ZUS wystawiono 2981 zaświadczeń lekarskich z tytułu jednostki chorobowej krztusiec (A37). Dla porównania w takim samym okresie ubiegłego roku było to 90 zaświadczeń.

Spada odporność stadna

Jak tłumaczy Marek Waszczewski z Głównego Inspektoratu Sanitarnego, przyczyną pojawienia się co kilka lat wzrostów zachorowań na krztusiec jest zjawisko stopniowego zanikania odporności, które dotyczy zarówno osób, które chorowały na krztusiec, jak również tych, które zostały poddane szczepieniu. – Z tego względu nie jest możliwe skuteczne i trwałe wyeliminowania krążenia pałeczki krztuśca z populacji, a występowanie okresowych zwyżek zachorowań w odstępie kilkuletnim (od trzech do pięciu lat) jest zjawiskiem spodziewanym i typowym. Obecnie wzrost zachorowań na krztusiec jest obserwowany na obszarze całej Unii Europejskiej, a podobne poziomy zachorowań obserwowano w latach 2016 i 2019 – mówi.

Wzrost liczby przypadków krztuśca komentuje też prof. Andrzej Fal, kierownik Kliniki Alergologii, Chorób Płuc i Chorób Wewnętrznych CSK MSWiA w Warszawie, prezes Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego. – Krztusiec do niedawna był tak naprawdę chorobą dzieci. Problem polega na tym, że w zeszłym roku ponad 80 tys. dzieci nie zostało zaszczepionych obowiązkową szczepionką z kalendarza szczepień przeciwko krztuścowi, co powoduje, że w wielu województwach tzw. odporność stadna spadła poniżej wymaganej – mówi lekarz.

Czytaj więcej

Ministerstwo Zdrowia rozszerza program darmowych szczepień przeciw krztuścowi

Podkreśla też, że krztusiec należy traktować jako chorobę poważną, chociażby z tego powodu, że jest bardzo zakaźna. Jedna osoba zakażona potencjalnie stanowi materiał zakaźny dla bardzo wielu osób w okolicy. – Tym bardziej że nasze wyczulenie na taki objaw jak kaszel właściwie przestało funkcjonować. Około 12 proc. populacji europejskiej kaszle przewlekle, czyli powyżej ośmiu tygodni – dodaje prof. Andrzej Fal.

Z jego doświadczenia wynika, że powikłania szpitalne w związku z krztuścem to niewielki odsetek. Mogą być jednak bardzo ciężkie, począwszy od zapalenia płuc, po zapalenie mózgu i innych organów. – U osób dorosłych, a szczególnie trochę starszych, krztusiec może prowadzić do tak silnych napadów kaszlu, że mogą powodować wymioty, nietrzymanie moczu, a nawet złamanie żebra – mówi profesor. Najczęściej dorośli przechodzą chorobę w postaci uporczywego kaszlu, który może utrzymywać się do trzech, czterech miesięcy.

Trzeba się doszczepiać

Jak wyjaśnia Marek Waszczewski, strategia szczepień przeciw krztuścowi nie jest nakierowana na trwałą eliminację tej choroby zakaźnej, ale na ochronę grup osób o najwyższym ryzyku ciężkiego przebiegu zachorowania. Dotyczy to przede wszystkim dzieci do szóstego miesiąca życia.

W Polsce szczepienia dzieci przeciwko krztuścowi są obowiązkowe. Od 15 października br. dobrowolnie, ale za darmo, zaszczepić będą mogły się również kobiety między 27. a 36. tygodniem ciąży, do czego nie będzie potrzebne skierowanie. Wystarczy, że kobieta zgłosi się do swojego lekarza podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) i umówi termin wizyty, a przychodnia POZ zamówi preparat w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Szczepienie ma chronić zarówno matkę, jak i dziecko w okresie po narodzinach, a przed pierwszą dawką szczepionki.

GIS zaleca też ponawianie szczepienia u osób dorosłych co dziesięć lat. Szczepienie przypominające jest płatne, a szczepionki przeciw krztuścowi są dostępne w aptekach na receptę.

Czytaj więcej

Miesięczne dziecko zmarło na koklusz. Matka nie zaszczepiła się, gdy była w ciąży

Jak tłumaczy dr Mikołaj Konstanty, wiceprezes Naczelnej Izby Aptekarskiej, zaszczepić może farmaceuta, jeżeli placówka jest aptecznym punktem szczepień ochronnych i świadczy komercyjną usługę szczepienia przeciwko krztuścowi. – Szczepienie przeciw krztuścowi obecnie nie jest usługą refundowaną w polskich aptekach. Na terenie naszego kraju działa ok. 2 tys. aptecznych punktów szczepień, które kompetencyjnie są gotowe do prowadzenia szczepień zalecanych, ale to do decyzji apteki należy to, jakie szczepienia realizuje. Może więc szczepić na krztusiec, ale nie musi – wyjaśnia.

Jak wygląda dostępność preparatów? – W tej chwili w hurtowniach farmaceutycznych, według naszej wiedzy, dostępne są szczepionki Boostrix Polio i Adacel Polio przeciw błonicy, tężcowi, krztuścowi i polio. Pozostałe zarejestrowane szczepionki są w tej chwili niedostępne. Część szczepionek jest kolportowana przez sanepid – mówi dr Mikołaj Konstanty.

Główny Inspektorat Farmaceutyczny przekonuje, że dostępność szczepionek przeciw krztuścowi w Polsce jest monitorowana na bieżąco. – Obecnie nie zauważamy utrudnień w dostępności szczepionek złożonych, tzw. 5w1 oraz 6w1 – produkty te znajdują się w obrocie. Na polski rynek trafiły też szczepionki „3w1” i „4w1” w opakowaniach obcojęzycznych, które powinny zapewnić dostępność na najbliższy okres. Ponadto w październiku spodziewamy się dostaw tych szczepionek w opakowaniach polskojęzycznych. Te ilości w pełni pokryją zapotrzebowanie – przekazał nam GIF.

Kraj
Ukraina: Były redaktor naczelny dziennika „Rzeczpospolita” Grzegorz Gauden odznaczony „Za odwagę intelektualną”
Materiał Promocyjny
Jak przez ćwierć wieku zmieniał się rynek leasingu
Kraj
Życzenia świąteczne od „Rzeczpospolitej”: Bóg się nam rodzi!
Kraj
„Gaude Mater Polonia” nie wróci do nas szybko
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
Materiał Promocyjny
5G – przepis na rozwój twojej firmy i miejscowości
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Materiał Promocyjny
Nowości dla przedsiębiorców w aplikacji PeoPay