Partnerem debaty jest DaVita
Choroby nerek to coraz większy problem społeczny. Jak funkcjonuje opieka nad pacjentami nefrologicznymi? Dyskutowali o tym eksperci podczas debaty „Nefrologia w Polsce – wyzwania cywilizacyjne i systemowe”.
Początkowa diagnoza
Ogólna sytuacja w nefrologii nie jest zła. Nie znaczy to jednak, że nie ma nic do zrobienia. – Trzeba m.in. poprawić rozpoznawalność chorób związanych z niewydolnością nerek, a także wydłużyć drogę do dializoterapii, żeby pozostawić tę formę leczenia dla pacjentów, których wszystkie inne metody zawiodły. Na pewno należy zwiększyć także liczbę dializ otrzewnowych [ośmio–dziesięciogodzinnych zabiegów wykonywanych w domu przez pacjenta podczas snu – red.], ponieważ jest to zdecydowanie mniej uciążliwe rozwiązanie dla pacjenta – ocenił Maciej Miłkowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia.
Czy na pewno nie jest tak źle? W Polsce ponad 4,7 mln osób choruje na przewlekłą chorobę nerek. W jej ostatnim, piątym stadium, nerki stają się niewydolne i pacjent wymaga leczenia nerkozastępczego (transplantacji lub dializoterapii).
Transplantacja jest rozwiązaniem medycznie lepszym i efektywniejszym finansowo dla budżetu państwa, jednak wielu pacjentów (głównie ze wskazań medycznych) nie może się jej poddać. Z tego drugiego sposobu leczenia korzysta w Polsce codziennie 20 tys. osób. Dializoterapia (której metod jest kilka) to zabieg wysoce specjalistyczny i w największym uproszczeniu polega na oczyszczaniu organizmu z toksyn, zbędnych produktów przemiany materii oraz nadmiaru wody w momencie, gdy nerki przestają działać.