5,75 proc. – na tym poziomie pozostaje główna, referencyjna stopa procentowa NBP po styczniowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej zakończonym w czwartek. Decyzja RPP nie jest zaskoczeniem – spodziewali się jej wszyscy ekonomiści ankietowani przez „Rzeczpospolitą” i „Parkiet”, wskazywała na to też retoryka członków RPP.
Inflacja zaskoczyła pozytywnie, ale stopy procentowe wciąż bez zmian
Rady Polityki Pieniężnej nie przekonały do cięcia zaskakująco dobre dane inflacyjne w grudniu. Inflacja CPI utrzymała się na poziomie z listopada (4,7 proc.), choć średnia prognoz sugerowała wyraźny skok do 5 proc. Z kolei inflacja bazowa (tj. bez cen energii i żywności) spadła w grudniu do 4 proc. rok do roku, najniżej od sierpnia. Średnio w czwartym kwartale wyniosła 4,1 proc. rok do roku, lekko mniej niż wynikało z listopadowej projekcji NBP (4,1 proc.). Również inflacja cen usług spadła w grudniu do najniższego poziomu od czterech miesięcy (6,6 proc.).
Nie zmienia to faktu, że oba wskaźniki wciąż są podwyższone, a np. listopadowe prognozy NBP sugerują, że inflacja bazowa pozostanie na poziomie ponad 4 proc. do końca 2025 r.
tyle wciąż wynosi referencyjna stopa procentowa NBP po styczniowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej
Kiedy spadną stopy procentowe?
Najwcześniejszy możliwy moment obniżki stóp procentowych to marzec. Wówczas prawdopodobnie inflacja będzie przechodziła przez szczyt (po wzroście w okolice 5 proc. lub lekko powyżej w pierwszych miesiącach 2025 r.). Dodatkowo Rada będzie dysponowała nową projekcją inflacyjną analityków NBP. - Będziemy też wiedzieć, co wydarzyło się z cenami administrowanymi (np. woda, śmieci, kanalizacja), które zwykle są podnoszone w styczniu. Będziemy pewnie wiedzieć też więcej o działaniach Donalda Trumpa w zakresie wojen celnych: czy jego polityka będzie zdecydowana, czy jednak wolniejsza, podlegająca negocjacjom, szczególnie w stosunku do Europy. W marcu powinien też zacząć zanikać wpływ podwyżek w sektorze publicznym o 20–30 procent i płacy minimalnej na początku 2024 r. na płace w całej gospodarce. To także będzie ważna informacja z punktu widzenia inflacji – wyjaśniał w rozmowie z „Rzeczpospolitą” członek RPP Ludwik Kotecki.