Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 25.02.2015 21:00 Publikacja: 25.02.2015 21:00
W maju 2011 r. inflacja sięgała 5 proc. Dwa lata zajęło jej zejście do poziomu 0,2 proc. Gdy w lipcu 2014 r. wskaźnik cen znalazł się 0,2 proc. pod kreską, wielu ekonomistów przekonywało, że to stan przejściowy i trudno mówić o deflacji.
Foto: Rzeczpospolita
Do tego, że inflacja jest coraz niższa, a więc ceny towarów i usług konsumpcyjnych rosną coraz wolniej, zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Z taką tendencją mamy do czynienia od prawie czterech lat.
Mało kto już pamięta, że w maju 2011 r. inflacja sięgała 5 proc. Niemal równe dwa lata zajęło jej zejście do poziomu zaledwie 0,2 proc. Gdy w lipcu 2014 r. wskaźnik cen znalazł się 0,2 proc. pod kreską, wielu ekonomistów przekonywało, że to stan przejściowy i trudno mówić o deflacji. Deflacja z definicji oznacza bowiem długotrwałą tendencję spadku cen. Obecnie tylko nieliczni nie dają za wygraną i wciąż twierdzą, że to jeszcze nie deflacja, choć wskaźnik cen zniżkuje już siódmy miesiąc i to coraz mocniej. A końca tej tendencji na razie nie widać.
W ciągu kwartału ubyło ponad 52 tys. mieszkańców Polski, a w ciągu pięciu lat – 927 tysięcy.
Composite PMI spadł do 49,7. Szczególnie mocno dotknięty został sektor usług, którego indeks spadł do 48,8 – naj...
Rząd Niemiec przewiduje w tym roku zastój gospodarczy, a ponad 80 proc. firm przemysłowych i z sektora IT w tym...
Sprzedaż detaliczna spadła w marcu o 0,3 proc. rok do roku – podał w środę Główny Urząd Statystyczny (GUS). Te d...
– RPP jest nastawiona, żeby obniżać stopy, ale następne dane muszą dać potwierdzenie, że pozytywne trendy [z pun...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas