Nowy społeczno-gospodarczy program PiS ma szansę przyczynić się do mocniejszego rozwoju młodych innowacyjnych firm. Zdaniem ekspertów, z którymi rozmawiała „Rzeczpospolita", proponowany pakiet ulg podatkowych ma szansę być istotnym impulsem rozwojowym. Tym bardziej że podobne rozwiązania sprawdziły się już na Zachodzie.
Zachęta do prac B+R
– Propozycje rządu mogą okazać się szansą na wzrost innowacyjności i szybszy rozwój firm technologicznych. System podatkowy w Polsce musi wspierać każ-dego przedsiębiorcę, który aktywnie poszukuje innowacji usprawniających działanie jego firmy i chce w nie inwestować. W Polskim Ładzie te dążenia będą wspierane ulgami podatkowymi – to krok milowy w kierunku przemysłu 4.0 – mówi Dawid Wesołowski, prezes funduszu Evig Alfa.
Jego zdaniem pięć proponowanych ulg zwiększy atrakcyjność Polski jako miejsca do inwestowania i przenoszenia produkcji z Dalekiego Wschodu. – Jedno-czesne stosowanie pakietu ulg B+R i IP Box jest odpowiedzią na potrzeby firm. Do tej pory podatnik komercjalizujący wyniki prac badawczo-rozwojowych i osiągający z nich dochody kwalifikowane nie miał możliwości korzystania z obu ulg. A dzięki wprowadzonym zmianom zyska taką możliwość. Firmy będą miały motywacje do wytwarzania własności intelektualnej i do jej rejestrowania w Polsce – tłumaczy Wesołowski.
Ulga na prototyp to rozwiązanie, które ma na celu podatkowo wspomóc twórców w przekuciu pomysłu w praktyczne rozwiązanie. Pozwoli na tańsze wytwo-rzenie prototypu i wdrożenie go do produkcji (podobne ulgi działają np. we Francji). Ulga na robotyzację przemysłową skierowana jest do firm, które chcą usprawnić produkcję. Z kolei z ulgi na wsparcie innowacyjnych pracowników korzystać mają firmy prowadzące działalność B+R. – Wytworzenie np. patentów wymaga zatrudnienia osób o wybranych wysokich kompetencjach. Dzięki uldze ich wynagrodzenia będą szczególną kategorią wydatków kwalifikowanych. Koncepcja nawiązuje do doświadczeń belgijskich czy szwedzkich – wylicza prezes Evig Alfa.