Nowe tory - kontrakty 2010 roku

W tym roku rząd podpisał już 150 umów na remonty torów o wartości ponad 3,5 mld zł. W najbliższych dniach będą parafowane kolejne, których realizacja ma kosztować 2,8 mld zł. Główni gracze na naszych torach to Trakcja Polska, Feroco i spółki z grupy PKP

Publikacja: 02.11.2010 01:41

Nowe tory - kontrakty 2010 roku

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Kontrakty o największej wartości mają szansę zgarnąć w tym roku Trakcja Polska, Feroco Zbigniewa Jakubasa, startujące w przetargach z Torpolem, i spółki z grupy PKP, czyli konsorcjum firm PKP Energetyka, Przedsiębiorstwa Napraw Infrastruktury i Pomorskiego Przedsiębiorstwa Mechaniczno-Torowego. Każde z konsorcjów ma szansę podpisać w tym roku kontrakty warte w sumie od ok. 2 do 2,5 mld zł. Wszystkie w przetargach startowały wraz z co najmniej jedną spółką w 100 proc. należącą do PKP Polskich Linii Kolejowych.

W najbliższym czasie PKP Polskie Linie Kolejowe, spółka odpowiedzialna za budowę torów, mają zamiar podpisać kolejne umowy z wykonawcami. – Do końca roku planujemy podpisać umowy na modernizację torów w okolicach Krakowa, między Podłężem a Bochnią, i dwa kontrakty dotyczące odcinka między Tarnowem a Rzeszowem oraz kilka związanych z budową wiaduktów na trasie z Warszawy do Gdyni – mówi Robert Kuczyński, rzecznik Centrum Realizacji Inwestycji PKP PLK.

Na dniach kontrakt na modernizację 23 km torów z Podłęża do Biadolin (trasa Kraków – Tarnów), wart 516,3 mln zł, ma podpisać konsorcjum firm, w skład którego wchodzi m.in. należący do grupy kapitałowej Polimex-Mostostal Torpol, Feroco Zbigniewa Jakubasa i w 100 proc. należąca do PKP PLK spółka ZRK-DOM z Poznania. Z kolei konsorcjum spółek z grupy PKP podpisze dwie umowy na modernizację w sumie 51,8 km torów o wartości 633,6 mln zł.

[srodtytul]Rynek zdominowany[/srodtytul]

Giełdowa Trakcja Polska w tym roku podpisała jeden duży kontrakt – na wartą ok. 779 mln zł budowę Lokalnego Centrum Sterowania w Działdowie. – PKP PLK wskazała też nasze oferty jako najkorzystniejsze w przetargach na modernizację torów między Katowicami a Krakowem i trzech na linii z Krakowa do Rzeszowa – mówi Maciej Radziwiłł, prezes Trakcji Polskiej. Wszystkie umowy mają zostać podpisane jeszcze w tym roku. Ich łączna wartość to 1,6 mld zł. – To kontrakty typu „zaprojektuj i buduj”, co oznacza, że znaczniejsze przychody przyniosą nam dopiero w 2012 roku. Przyszły poświęcimy na projektowanie i wykup gruntów – wyjaśnia Maciej Radziwiłł.

Jak dodaje, po podpisaniu tych umów portfel zamówień Trakcji Polskiej na koniec roku będzie wynosił ok. 2,4 mld zł i będzie najwyższy w historii spółki.

PKP Energetyka wraz ze spółkami z konsorcjum zdobyła w tym roku dwa duże zlecenia warte w sumie 1,26 mld zł. Spółka będzie modernizować tory z Warszawy do Skierniewic i z Bochni do Biadolin na linii od Rzeszowa do wschodniej granicy państwa. To nie pierwsze jej duże zlecenia. – Jeszcze w tym roku zakończymy budowę LCS Tczew i prace na linii Warszawa – Legionowo – mówi Marek Sieczkowski, rzecznik PKP Energetyka. Wartość obu kontraktów to w sumie ponad 400 mln euro.

– Feroco dzięki zdobytym w tym roku kontraktom ma zapewniony byt na najbliższe trzy lata. Portfel zamówień jest wart 1,4 mld zł – mówi Zbigniew Jakubas, właściciel firmy.

[srodtytul]Rośnie konkurencja[/srodtytul]

Sporo zamieszania w tym roku wywołało pojawienie się na polskim rynku Czechów. Konsorcja, w których znajdowała się spółka, złożyły najniższe oferty na modernizację 17,6 km torów z Trzebini do Krzeszowic i 19 km z Biadolin do Tarnowa. Krótszy odcinek Czesi chcą zbudować za 393,3 mln zł przy kosztorysie 749,6 mln zł, kolejny za 510,9 mln zł, o ok. 210 mln zł mniej, niż na inwestycje chciał wydać rząd.

– Zaostrza się konkurencja na rynku, z roku na rok w przetargach startuje coraz więcej firm – mówi Sieczkowski. – To zaś przekłada się na ceny ofert, które wygrywają. Zlecenia na remont torów są coraz mniej rentowne.

Głównym kryterium, według którego PKP PLK wybierają firmy do realizacji kontraktu, jest właśnie cena. Najniższe oferty w rozstrzyganych w tym roku przetargach były nawet o ok. 50 proc. niższe, niż przewidywał to kosztorys. – Mam nadzieję, że przyszłe kontrakty wszyscy uczestnicy tego rynku będą realizować z większym zyskiem niż obecnie – mówi Jakubas.

W listopadzie okaże się, komu PKP PLK powierzyły budowę Lokalnego Centrum Sterowania Iława, LCS Malbork i modernizację torów z Wrocławia do Rawicza. Wartość każdego z kontraktów szacowana jest na 700 mln zł – 1 mld zł. To o tyle łakome dla firm kąski, że inwestycje będą realizowane w systemie „zaprojektuj i zbuduj”, co oznacza, że pierwsze faktury wystawią już na wiosnę przyszłego roku. Grunty pod inwestycje i projekty przygotował rząd.

[ramka][b]Opinia: Czesław Warsewicz, ekspert kolejowy[/b]

Wydatki na nowe tory na poziomie ok. 3 mld zł to więcej niż kiedykolwiek, jednak stanowczo poniżej potrzeb. Przez najbliższe pięć – osiem lat powinniśmy rocznie inwestować w tory ok. 8 mld zł.

Skala wydatków jest też ważna ze względu na dotacje unijne, jakie mamy do dyspozycji. W ramach aktualnego budżetu UE mamy ok. 30 mld zł wsparcia. Jeżeli będziemy wydawać po 3 mld zł rocznie, to wykorzystamy jedną trzecią tej kwoty. Reszta przepadnie. W Polsce mamy 19 tys. km linii kolejowych. Dla porównania Włosi, których sieć torów wynosi 16 tys. km, co roku inwestują 8 mld euro.[/ramka]

[ramka][b]Zdecydowanie mniejsze wydatki[/b]

W styczniu 2010 r. władze PKP Polskie Linie Kolejowe deklarowały, że wydadzą w tym roku na budowę i modernizację torów 5,6 mld zł. W ciągu roku te prognozy były wielokrotnie obniżane. Jak przyznał Zbigniew Szafrański, prezes PKP PLK, w tym roku ureguluje faktury o łącznej wartości ok. 2,6 – 2,8 mld zł. Zapewnia jednocześnie, że zakres planowanych przed 10 miesiącami prac nie uległ zmniejszeniu. Mniejsze wydatki to efekt tego, że kontrakty na budowę torów podpisywane są poniżej wartości kosztorysowej.

Nie wszystkie inwestycje szły jednak zgodnie z planem. Opóźniona jest m.in. budowa nowych torów z Warszawy do Gdańska czy między Warszawą z Skierniewicami. Powodem były problemy z uzyskaniem finansowania ze strony resortu infrastruktury, co opóźniło podpisanie kontraktu. Rozpoczęcie budowy Lokalnego Centrum Sterowania Działdowo opóźniło się o mniej więcej cztery miesiące z uwagi na problemy z uzyskaniem niezbędnych pozwoleń na budowę.

Według szefów firm w przyszłym roku realne są wydatki na nowe tory na poziomie 4 mld zł. Wtedy to będą ogłaszane ostatnie duże przetargi na modernizację torów współfinansowane z dotacji unijnych w ramach rządowego programu „Infrastruktura i środowisko”. Plany przewidują wybranie firm, które zmodernizują m.in. linie kolejowe z Warszawy do Białegostoku, z Warszawy do Radomia czy tory pomiędzy Wrocławiem a Poznaniem.[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=a.stefanska@rp.pl]a.stefanska@rp.pl[/mail][/i]

Kontrakty o największej wartości mają szansę zgarnąć w tym roku Trakcja Polska, Feroco Zbigniewa Jakubasa, startujące w przetargach z Torpolem, i spółki z grupy PKP, czyli konsorcjum firm PKP Energetyka, Przedsiębiorstwa Napraw Infrastruktury i Pomorskiego Przedsiębiorstwa Mechaniczno-Torowego. Każde z konsorcjów ma szansę podpisać w tym roku kontrakty warte w sumie od ok. 2 do 2,5 mld zł. Wszystkie w przetargach startowały wraz z co najmniej jedną spółką w 100 proc. należącą do PKP Polskich Linii Kolejowych.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Biznes
Uczelnie chronią zagranicznych studentów. „Zatrudnijcie adwokata, nie opuszczajcie USA”
Biznes
Chiny zbliżają się do UE. Rekord na GPW. Ukrainie grozi niewypłacalność
Biznes
Unia Europejska nie wycofuje się z ESG
Biznes
Trwa konkurs dziennikarski „Voice Impact Award”
Biznes
Davos w cieniu skandalu. Założyciel forum oskarżany o nadużycia finansowe i etyczne