Amerykański urząd bezpieczeństwa transportu drogowego (NHTSA) polecił koncernowi wycofać z eksploatacji - do momentu usunięcia wady - te samochody Jeep Grand Cherokee z lat modelowych 1993-200 i Jeep Liberty z lat modelowych 2002-7. Urząd twierdzi, że umieszczenie zbiorników za tylną osią zmniejsza ich ochronę w razie uderzenia w te pojazdy od tyłu, może spowodować wyciek paliwa i pożar.
Chrysler współpracuje z urzędem w tej kwestii od prawie 3 lat i sprzeciwił się poleceniu, co zdarza się bardzo rzadko. Koncern - kontrolowany przez Fiata - oświadczył, że nie zamierza wycofywać samochodów i podkreślił, że są bezpieczne w użytkowaniu.
Stanowisko urzędu
Szef NHTSA, Davis Strickland wezwał Chryslera do zmiany decyzji. - Zmotoryzowani członkowie społeczeństwa powinni wiedzieć, że NHTSA aktywnie bada tę kwestię i zwraca się do Chryslera o zapoczątkowanie akcji przywoławczej ze względów bezpieczeństwa oraz poinformowania wszystkich zainteresowanych właścicieli o wadzie. NHTSA ma nadzieję, że Chrysler zmieni stanowisko i podejmie działania dla ochrony swych klientów i osób zmotoryzowanych - oświadczył.
W piśmie - liczącym13 stron - z 3 czerwca do Chryslera urząd stwierdził, że w postępowaniu ujawniono "liczne przypadki śmierci i obrażeń zwiane z pożarami": 51 osób straciło życie po kolizji od tylu i po pożarach w pojazdach Grand Cherokee i Liberty.
- Nasze dane wskazują, że te pojazdy mogą mieć wadę, która stwarza nieuzasadnione zagrożenie bezpieczeństwa, dlatego postanowiliśmy zrobić kolejny krok i napisać do Chryslera - wyjaśnił Strickland.