Wkrótce powinien powstać międzyresortowy zespół ds. opracowania strategii dla przemysłu obronnego. W jego skład będą wchodzić przedstawiciele ministerstwa aktywów państwowych, ministerstwa obrony narodowej oraz ministerstwa rozwoju i technologii. – Przyszła strategia w założeniu odpowiadać ma możliwie jak najpełniej na potrzeby i wyzwania stojące przed spółkami obronnymi nadzorowanym w ramach MAP – wyjaśnia Marcin Kulasek, sekretarz stanu odpowiedzialny za ten obszar. O ile MAP ma być odpowiedzialny głównie za PGZ, to włączenie urzędników MRiT pozwoli przygotować dokument dla całej branży, także tej części prywatnej. MAP zleciło zrobienie analizy rynkowej Polskiemu Instytutowi Ekonomicznemu i powinno ją otrzymać najpóźniej do końca lutego.
Systemowe dofinansowanie przemysłu obronnego
Jak wskazują urzędnicy ministerstwa, „MAP szczególnie mocno pracuje nad przekonaniem pozostałych ośrodków rządowych do systemowego zwiększania nakładów na przemysł obronny. W strategii ministerstwo chce pokazać, że inwestycje w szczególności w sektorze B+R (badania + rozwój) mogą przynieść całej gospodarce wymierne korzyści”. W ostatnich miesiącach uchwałą rządu MAP zabezpieczyło prawie 4 mld zł dla spółek z konsorcjum PGZ Narew, które mają być wydane do 2030 r. Z kolei w ostatni wtorek rząd zajmował się projektem nowej ustawy, dzięki której na budowanie zdolności do produkcji amunicji mają być przykazane 3 mld zł. Z tego jeszcze w tym roku 2 mld zł z budżetu resortu obrony. Założenie w MAP jest takie, że poprzez Fundusz Inwestycji Kapitałowych pierwszy raz od lat ma szeroko płynąć strumień środków na inwestycje w zbrojeniówce.
Czytaj więcej
Wciąż trwają rozmowy o zakupie kolejnej partii czołgów K2. Problem w tym, że koszt polonizacji tych pojazdów do wersji K2PL liczony jest w miliardach złotych i na razie nie ma rozwiązania, kto ma za to zapłacić.
– Strategia ta nie będzie sztywnym, narzuconym spółkom z góry dokumentem. Respektując prawo zarządów, które we współpracy z radami nadzorczymi uprawnione są do prowadzenia spraw spółek i określania wizji ich rozwoju, zaproponujemy pewien ogólny, acz pomocny dokument, który wskaże najistotniejsze kierunki potencjalnego rozwoju i określi też wyzwania stojące przed sektorem. Będzie to, obok pozyskiwania środków inwestycyjnych, kolejne działanie wspierające podległe MAP spółki obronne – wyjaśnia Kulasek.
Na zmiany w zbrojeniówce będą potrzebne lata
Problem w tym, że dokument ma być gotowy dopiero pod koniec przyszłego roku. Dlaczego? Jednym z powodów jest to, że ma brać pod uwagę m.in. program na rzecz europejskiego przemysłu obronnego EDIP (European Defence Industry Programme) przyznający 1,5 mld euro na lata 2025-2027. Negocjacje o szczegółowych warunkach w tym programie są właśnie prowadzone, ale tu „stroną wiodącą” jest MRiT.