MATERIAŁ POWSTAŁ WE WSPÓŁPRACY Z DR. MIELE COSMED GROUP S.A.
W ciągu roku wartość akcji spółki podwoiła się. Co pani zdaniem za tym stoi?
Wzrost wartości sprzedaży własnych brandów, skokowy rozwój sprzedaży na rynku niemieckim, nowe rynki zbytu, a także pozytywny trend sprzedaży w kategorii produktów private label przyniosły najlepsze wyniki półroczne w historii grupy kapitałowej. Pozytywny trend wzrostu trwa już od sześciu kwartałów, co jest potwierdzeniem stabilności i konsekwencji w wykonywaniu założeń przyjętej strategii. I co więcej, jako prezeska zarządu spółki podtrzymuję prognozę wyniku finansowego za 2024 r. na poziomie 60 mln zł EBITDA.
To bardzo ambitne plany, jak wyglądały wyniki po pierwszym półroczu?
Osiągnęliśmy 70 proc. wzrost EBITDA w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego (29,6 mln zł EBITDA, czyli o 12,2 mln zł więcej). Skonsolidowany przychód wyniósł 236 mln zł, co oznacza 11,5 proc. wzrostu w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku. Warto podkreślić, iż ponad 57 proc. przychodów grupy realizowanych jest w euro, więc wzrost przychodów liczony po stałym kursie przeliczeniowym euro wyniósł 17,7 proc. w ujęciu półrocznym.
Model biznesowy grupy kapitałowej opiera się na dwóch nogach: produkcji kosmetyków i chemii gospodarczej w ramach swoich brandów i private label. Który z tych kierunków jest silniejszy?
Od lat najważniejszy jest dla nas rozwój własnych brandów, nie tylko dobrze znanego Kreta, ale też Bobini, Apart i Sofin. Udział w całkowitym przychodzie naszych marek wzrósł o 6,5 pkt proc. w ciągu ostatnich dwóch lat i w ostatnim półroczu osiągnął poziom ponad 102 mln zł (wzrost o 13,4 proc. w stosunku do pierwszego półrocza 2023 roku). W dużej mierze osiągnięto to dzięki rozwojowi sprzedaży na rynku niemieckim, gdzie wartościowa sprzedaż tzw. produktów brandowych została potrojona, dostarczyliśmy ponad 3,4 mln sztuk naszych produktów, które trafiły do niemieckich bardzo wymagających konsumentów. Drugi czynnik wzrostu to sprzedaż eksportowa, która osiągnęła 49-proc. wzrost wobec pierwszego półrocza 2023 r.
Nieustająco silnym i stabilnym źródłem przychodów jest produkcja i sprzedaż w kategorii private label. Dzięki kosmetykom i chemii gospodarczej przygotowywanym dla największych europejskich sieci handlowych i drogerii, przychody w tej kategorii wzrosły o 10,6 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego.
Czyli waszym podstawowym rynkiem są europejskie sklepy?
Na tę chwilę faktycznie większość sprzedaży jest realizowana w Europie, z tym że eksport to nasz strategiczny kierunek rozwoju. Tylko w ciągu ostatniego półrocza otworzyliśmy dziewięć nowych rynków zbytu, w tym także pozaeuropejskie kierunki, takie jak azjatycki Tajwan, Malezja oraz kraje afrykańskie: Tunezja i Egipt. Kolejne kierunki są na etapie zaawansowanych negocjacji, z apetytem patrzymy chociażby na ogromny rynek indyjski, gdzie już w grudniu zaprezentujemy ofertę na targach kosmetycznych.
Brzmi to jak spójny plan i jasny pomysł, w jaki sposób osiągnąć 60 mln zł EBITDA na koniec roku. A co z planowanym skupem akcji i jak pani skomentuje pojawiające się głosy o możliwym wycofaniu spółki z Giełdy Papierów Wartościowych.
Nie ma mowy o delistingu. Obecność na giełdzie jest wyróżnieniem i dodatkowo mobilizuje nas do spełniania coraz wyższych wymagań dla interesariuszy. Szczególnie dotyczy to regulacji prawnych i w obszarze zrównoważonego rozwoju. Jesteśmy firmą rodzinną, która szybko rośnie, co jest bardzo pozytywnie odbierane przez naszych kontrahentów i konsumentów. Jesteśmy na giełdzie już 11 lat i na niej pozostaniemy. Inwestorzy, którzy śledzą naszą historię, w tym restrukturyzację, ewolucję wyników finansowych i mają zaufanie do nas, ale także trochę dłuższą perspektywę, mają możliwość uczestniczyć i zarobić na rozwoju naszej firmy poprzez wzrost wartości akcji i dywidendy. Nie ma wiele takich firm jak Dr. Miele Cosmed Group S.A. Na co dzień mierzymy się z największymi międzynarodowymi korporacjami i potrafimy osiągnąć lokalne sukcesy. Mamy swoją strategię, jesteśmy konsekwentni i mamy duże ambicje. Proszę pamiętać, że każda duża firma, korporacja była kiedyś mniejszą organizacją, która urosła i to jest nasz cel. Aktualny skup akcji spółki to atrakcyjna inwestycja z uwagi na niedowartościowanie kursu akcji w świetle poprawy wyników finansowych w tym roku oraz pozytywnych perspektyw na kolejne lata. Obecna wycena giełdowa nie odzwierciedla w pełni potencjału rozwoju firmy.
Jakie są zatem kolejne plany spółki?
Naszym celem jest realizacja założonych celów finansowych, a do tego potrzebujemy dużych mocy produkcyjnych i silnego, kompetentnego zespołu. Jeśli chodzi o pierwszy z tych elementów, przez ostatnie pięć lat zainwestowaliśmy w firmę 75 mln zł, w większości dotyczyło to automatyzacji i zwiększania mocy produkcyjnych. W tym roku przekroczymy 500 mln zł skonsolidowanego przychodu, a nasze łączne moce produkcyjne już dziś pozwalają na osiągnięcie 1 mld zł obrotu! I to nie jest nasze ostatnie słowo.
W chwili obecnej inwestujemy w nasz fantastyczny zespół – to nasza siła! Jesteśmy firmą rodzinną i praca w zgodzie z naszymi wartościami jest dla nas priorytetem. Szkolimy się, integrujemy, współpracujemy, by rozwijać biznes i jednocześnie wypełniać ogromne ilości nowych obowiązków prawnych. Prowadzimy też rekrutacje na stanowiska na wszystkich szczeblach zatrudnienia i we wszystkich działach, od logistyki, R&D, po handel i zrównoważony rozwój. Wiem, że warto do nas dołączyć, więc zachęcam do przeglądania naszych ofert.
MATERIAŁ POWSTAŁ WE WSPÓŁPRACY Z DR. MIELE COSMED GROUP S.A.